Zatkało się i zalało

Fot. Wojciech Gardaś
Jeszcze wczoraj na drodze Strzelce - Leśnica było błoto.
Jeszcze wczoraj na drodze Strzelce - Leśnica było błoto. Fot. Wojciech Gardaś
Wystarczyła godzinna ulewa, żeby droga w Porębie koło Leśnicy znowu się zmieniła w rwący potok.

Zniszczenie nie tylko na drodze

Jeszcze wczoraj na drodze Strzelce - Leśnica było błoto.
(fot. Fot. Wojciech Gardaś)

Zniszczenie nie tylko na drodze

Strażacy usuwali skutki ulewy nie tylko na drodze w Porębie. W Leśnicy wypompowywali wodę z piwnic kilku domów. Ucierpiały te położone najbliżej potoku. Zatamowany potok rozlał się też w Krasowej. Tam poszkodowane były dwa gospodarstwa. W Kadłubcu ciężkie maszyny zbierały wczoraj muł, który naniosła na drogi woda. W niektórych miejscach zalegała nawet 20-centymetrowa warstwa. Paweł Ciupka, sołtys Kadłubca, mówi, że burza była gwałtowna i krótka. - Lunęło przed północą. To był deszcz z dużym gradem, bo słychać było jak wali o szyby. Po godzinie było już cicho. W jego wsi najbardziej ucierpiało gospodarstwo Mariana Czaka, bo leży najniżej. - Błota na podwórzu mieliśmy po łydki. Trochę mniej było go w oborze - opowiada Czak.

Noc z poniedziałku na wtorek była pracowita dla strzeleckich strażaków. Uwijali się jak w ukropie przy udrażnianiu zamulonych i zapchanych gałęziami rowów przy głównej drodze w Porębie. Trasa powiatowa ze Strzelec do Leśnicy zmieniła się w rwący potok.

- Podtopiło między innymi kościółek naprzeciw alei Jana Pawła II. Betonowe rury, które odprowadzają wodę, się zatkały - opowiada Hubert Kurzał, burmistrz Leśnicy. - Fala rozlała się górą, ponad kanałami.
Przez kilka godzin droga była kompletnie nieprzejezdna. Błotnistą maź służby porządkowe usuwały jeszcze wczoraj po południu. Rwący strumień zniszczył remontowane rowy, w których układano betonowe koryta. Józef Swaczyna, starosta strzelecki, szacuje, że część prac trzeba będzie wykonać od nowa.

- Chyba trzeba będzie wyjąć rury po jednej stronie drogi i zrobić tam otwarte rowy, a dla pielgrzymów ustawić mostek prowadzący do alei Jana Pawła II - zastanawia się Swaczyna.
Hubert Kurzał komentuje: - Dzięki skutkom tej ulewy w końcu uda się chyba poszerzyć wąskie gardło w Porębie, w którym zawsze podczas deszczu zatrzymywała się woda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska