Amatorski wyścig samochodowy pod Strzelcami Opolskimi [wideo]

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Każdy z uczestników rajdu wystartował 8 razy. Organizatorzy brali natomiast pod uwagę najlepsze czasy.
Każdy z uczestników rajdu wystartował 8 razy. Organizatorzy brali natomiast pod uwagę najlepsze czasy. Radosław Dimitrow
11 ekip rywalizowało ze sobą w mini-rajdzie w Księżym Lesie. Żeby w nim wystartować wystarczyło mieć prawo jazdy kategorii B.

Uczestnicy wyścigu mieli do pokonania dwa odcinki o długości 1 kilometra oraz 600 metrów. Każdy z nich mogli przejechać cztery razy, a organizatorzy brali pod uwagę najlepsze wyniki.

- W wyścigu wzięli udział kierowcy z różnych części Opolszczyzny m.in.: Strzelec Opolskich, Krapkowic, Kędzierzyna-Koźla i Nysy - mówi Roman Sosada, prezes Strzelecko-Krapkowickiego Towarzystwa Motoryzacyjnego. - Zorganizowaliśmy taki wyścig, bo w ostatnich kilku latach w okolicy nie było tego rodzaju imprez. Zrezygnowano nawet z organizacji rajdu, który odbywał się co roku na Górze św. Anny.
Żeby wystartować w rajdzie wystarczyło mieć prawo jazdy kategorii B, a pilot musiał mieć minimum 17 lat.

Impreza była profesjonalnie zorganizowana - nad bezpieczeństwem uczestników czuwali m.in. strażacy.

Wyścig był okazją do zbiórki charytatywnej na rzecz Doroty - młodej dziewczyny, która uległa wypadkowi motocyklowemu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska