Kuchnia stanęła przy strzeleckim zakładzie karnym nr 2. Jej budowa trwała rok i właśnie się zakończyła. Będą tu przyrządzane śniadania, obiady i kolacje dla miejscowych więźniów oraz osadzonych ze strzeleckiej "jedynki" i aresztu śledczego w Kędzierzynie-Koźlu.
- Kuchnia w strzeleckiej "dwójce" jest jednym z najnowocześniejszych tego typu obiektów w kraju - podkreśla Jarosław Timoszuk, rzecznik jednostki. - W ciągu doby można w niej przygotować 5400 posiłków.
Ilości jedzenia, które będą przechodzić przez kuchnię, są ogromne. W ciągu dnia będzie ona przerabiać np. 1 tonę ziemniaków, 1,8 tys. jaj i kilkaset kilogramów mięsa.
Do sąsiednich jednostek dania będą dowożone w formie cateringu w specjalnych termosach gastronomicznych, by serwowany obiad był ciepły.
Dyrekcja zakładu karnego nr 2 podkreśla, że nie chodzi o dogadzanie więźniom, lecz o oszczędności. Dotychczas, by wykarmić 1,8 tys. osadzonych, każda z jednostek musiała mieć swoją kuchnię. Pracowało w nich łącznie ponad 40 więźniów, którzy zgodnie z polskimi przepisami musieli być wynagradzani podobnie jak na wolności.
- W naszej kuchni przyrządzaniem dań i obsługą magazynu zajmie się 24 osadzonych, czyli będzie taniej - tłumaczy Andrzej Tesarewicz, dyrektor zakładu karnego nr 2.
Dzięki nowej kuchni strzelecka "dwójka" zapomni ponadto o problemach ze starą kuchnią, do której sanepid miał zastrzeżenia.
Kilka lat temu podobną inwestycję zrealizował strzelecki zakład karny nr 1. Tam przy jednostce powstała pralnia obsługująca wszystkie więzienia na Opolszczyźnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
