Sprawa dotyczy linii kolejowej E30, która prowadzi z Kędzierzyna-Koźla do Opola. W Zdzieszowicach tory przecinają miasto mniej więcej w połowie, a na głównej drodze łączącej obie części, znajduje się kłopotliwy przejazd kolejowy, który zamknięty jest nawet kilka godzin w ciągu dnia.
Powoduje on powstawanie w Zdzieszowicach sporych korków - gdy szlabany są zamknięte korkuje się nie tylko główna droga, ale także boczne uliczki w rejonie przejazdu.
Nadzieja na poprawę infrastruktury w tym miejscu pojawiła się trzy lata temu, gdy Polskie Linie Kolejowe ogłosiły plany remontu torowiska. Od tego momentu gmina wysłała do spółki kilkanaście pism, domagając się zastąpienia przejazdu kolejowego wiaduktem (lub tunelem). Kolejarze konsekwentnie byli jednak na „nie” - w planach inwestycyjnych, które opiewają na sumę pół miliarda złotych, tej inwestycji nie ujęto. Kilka dni temu spółka niespodziewanie zmieniła jednak zdanie.
- PLK wyraziły gotowość przeprowadzenia takiej inwestycji w Zdzieszowicach - mówi burmistrz Sybila Zimerman. - Spółka zastrzegła jednak, że skupi się na pracach na linii, a od samorządu oczekuje sfinansowania budowy dróg dojazdowych.
Ponieważ w rejonie przejazdu zbiegają się drogi gminne i powiatowe, w inwestycji będą brać udział dwa samorządy. Koszt budowy dróg dojazdowych szacowany jest na kilkanaście milionów złotych. Gmina i starostwo zadeklarowały, że chcą zrealizować tę inwestycję.
Opolskie info 20.10.2017
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?