Większe Opole. Protestujących w Dobrzeniu Wielkim odwiedził Mateusz Kijowski, lider KOD

- Przyjechaliśmy pokazać wsparcie moralne dla głodujących. Akcja jest ważna, bo dotyczy działalności obywatelskiej i zamachu władzy centralnej na samorządność. Podobne projekty były przeprowadzane w całym kraju, ale nigdzie nie mieliśmy do czynienia z takim brakiem poszanowania woli ludzi jak w tej gminie – mówi Mateusz Kijowski, lider KOD-u.

Kijowski przyjechał do GOK-u w Dobrzeniu po godz. 15. Był w drodze między Opolem a Namysłowem. Po wizycie relacjonował: - Było bardzo przejmująco. Ci ludzie są zdeterminowali, bo walczą o szacunek dla społeczeństwa, które budowali sobie przez 27 lat. Chcą, by ktoś z rządu ich po prostu wysłuchał. Jak można ignorować tak desperackie wołanie? Przecież PiS mówił w swojej kampanii, że będzie słuchał ludzi – tymczasem głodujących od ponad 10 dni ludzi ma – przepraszam za kolokwializm – w głębokim poważaniu. Dlatego apelujemy by tę sprawę nagłośnić, by o Dobrzeniu dowiedziała się cała Polska – mówi Kijowski.

Łukasz Kołodziej, jeden z uczestników protestu informuje, że głodujący czują się coraz gorzej. – Jedną osobę zabrało wczoraj pogotowie i już do nas nie wróciła. Cieszymy się z odwiedzin pana Kijowskiego i dziękujemy za wsparcie, ale nie obiecujemy sobie po tej wizycie zbyt wiele. Cały czas czekamy na reakcję rządu. Mija druga doba od porozumienia, w którym obiecaliśmy zawiesić protest w zamian za pisemne potwierdzenie spotkania z premier Szydło lub ministrem Błaszczakiem. Nikt się z nami nie skontaktował. Widać nie jesteśmy nic warci dla rządzących – podsumowuje.

Przypomnijmy, że głodówka w Dobrzeniu trwa od 26 grudnia. Przełomem miało być czwartkowe spotkanie protestujących przeciwko powiększeniu Opola kosztem gminy Dobrzeń Wielki z biskupem Andrzejem Czają, prezydentem Opola Arkadiuszem Wiśniewskim, wojewodą Adrianem Czubakiem oraz posłem Pawłem Kukizem.

CZYTAJ Głodówka w Dobrzeniu. Zawieszą protest, gdy dostaną potwierdzenie spotkania z premier lub ministrem

Po spotkaniu wydano oświadczenie. Protestujący obiecali zawiesić strajk po otrzymaniu pisemnego potwierdzenia spotkania z premier lub ministrem MSWiA. W oświadczeniu czytamy w nim: „Prosimy Panią Premier Beatę Szydło lub Ministra MSWiA Mariusza Błaszczaka o niezwłoczne wyznaczenie daty spotkania (nie później niż 12 stycznia 2017) w miejscu wyznaczonym przez Panią Premier lub Pana Ministra”.

O przyjazd kogoś z rządu apelował wielokrotnie także sam biskup ordynariusz Andrzej Czaja. Na razie bez rezultatu.

ZOBACZ Biskup Andrzej Czaja zabrał głos w sprawie "Dużego Opola"