Wielki sukces Gwardii Opole. Awansowała do fazy grupowej Pucharu EHF!

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Szczypiorniści Gwardii Opole osiągnęli naprawdę wielki sukces.
Szczypiorniści Gwardii Opole osiągnęli naprawdę wielki sukces. Mirosław Szozda
Gwardia Opole uległa w rewanżowym meczu 3. rundy eliminacji Pucharu EHF Azotom Puławy 28:29, ale wynik ten tak naprawdę nie był jej porażką. Zapewnił bowiem historyczny awans do fazy grupowej!

Dla gwardzistów była to już trzecia konfrontacja z Azotami w przeciągu ostatnich 10 dni. Poprzednie dwie rozstrzygnęli oni na swoją korzyść, najpierw wygrywając na wyjeździe po rzutach karnych, a następnie triumfując u siebie 26:24 w pierwszym meczu 3. rundy eliminacji Pucharu EHF. Trzecie z tych starć, bezpośrednio decydujące już o awansie jednej z drużyn do fazy grupowej drugiego z najbardziej prestiżowych europejskich pucharów, miało jednak zdecydowanie największy ciężar gatunkowy.

- Losy awansu będą się ważyć do ostatnich sekund - przewidywał Adrian Fiodor, drugi trener Gwardii. - Zdajemy sobie sprawę, jak wysokimi umiejętnościami dysponują gracze z Puław. To sprawia, że w kontekście rewanżowego boju nasza dwubramkowa zaliczka tak naprawdę nic nie znaczy.

Od pierwszych chwil scenariusz starcia w Puławach przypominał ten, jaki obserwowaliśmy podczas stoczonej niespełna tydzień wcześniej rywalizacji obu ekip w Opolu. Mianowicie, na boisku dominowała przede wszystkim defensywa. I jedni, i drudzy musieli się bardzo solidnie napocić, by zdobyć bramkę.

Częściej jednak ta sztuka początkowo udawała się opolanom, którzy najczęściej zaskakiwali Wadima Bogdanowa rzutami bieżnymi z drugiej linii. Po tym, jak swoje możliwości w tym elemencie pokazali Mateusz Morawski, Kamil Mokrzki i Maciej Zarzycki, w 12. minucie objęli oni prowadzenie 5:2.

Radość z trzybramkowej zaliczki trwała jednak w Gwardii bardzo krótko, ponieważ już parę chwil później był remis 6:6. Od tej pory, aż do półmetka, trwała już rywalizacja cios za cios. W pewnym momencie prowadzenie objęły nawet Azoty (10:9), ale w naszej drużynie po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Wiktor Kawka. Tak jak i w pierwszym starciu 3. rundy eliminacji, tak i tym razem jego wejście ożywiło poczynania zespołu. Do tego stopnia, że na przerwę ekipa z Opola schodziła wygrywając 13:12.

I choć minimalnie prowadziła też minimalnie przez większość drugiej połowy, do samej końcówki niewiele to znaczyło. W poczynaniach obu zespołów widać było nerwowość, związana z niezwykle wysoką stawką spotkania. Naprawdę gorąco na boisku zrobiło się w 57. minucie, kiedy to Gwardia przegrywała 28:27 i musiała grać w podwójnym osłabieniu. Chwilę później Azoty rzuciły gola na 29:27 i były o jednego gola od wywalczenia promocji.

Kluczową akcję wyprowadzili jednak opolanie, grając pięciu na sześciu. Maciej Zarzycki odważnym wejściem między dwóch obrońców wywalczył rzut karny, a Patryk Mauer na 52 sekundy przed końcem zamienił go na bramkę. A kiedy kilka sekund później Adam Malcher obronił "siódemkę" wykonywaną przez puławian, pierwszy w historii klubu z Opola awans do fazy grupowej Pucharu EHF stał się faktem.

Swoich rywali Gwardia pozna już 28 listopada. Losowanie grup odbędzie się wtedy w stolicy Austrii - Wiedniu.
Sześć spotkań na tym etapie rozgrywek opolanie zagrają w lutym i marcu. Terminy ramowe to: 8/9.02, 15/16.02, 22/23.02, 29.02/1.03, 21/22.03 oraz 28/29.03.

Azoty Puławy - Gwardia Opole 29:28 (12:13)
Azoty: Bogdanow, Koszowy - Gumiński 4, Seroka 4, Szyba 4, Podsiadło 3, Rogulski 3, Dawydzik 2, Jarosiewicz 2, Łangowski 2, Moryń 2, Przybylski 2, Kowalczyk 1, Grzelak, Kasprzak, Skwierawski.
Gwardia: Malcher, Zembrzycki - Kawka 5, Zarzycki 5, Mauer 4, Mokrzki 4, Lemaniak 3, Działakiewicz 2, Milewski 2, Jankowski 1, Morawski 1, Siwak 1, Klimków, Skraburski, Zieniewicz.
Gwardia:
Pierwszy mecz: 26:24 dla Gwardii.
Awans: Gwardia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska