Sejm, w którym rządzi teraz niepodzielnie PiS, przyjął uchwały dotyczące nieważności wyboru pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
W ocenie opozycji "te projekty łamią cały porządek prawny w Rzeczypospolitej Polskiej", ale rządu i posłów PiS takie argumenty nie ruszały. Rządzący twierdzą bowiem, że to Platforma łamała prawo przy wcześniejszym wyborze sędziów.
Posłowie PO opuścili salę na znak protestu. Kulisy tego wydarzenia opisał dziś poseł Ryszard Wilczyński, który przypomniał, że nigdy dotąd nie zdarzyło się, aby Sejm unieważniał uchwały Izby podjęte w poprzednich kadencjach.
Wilczyński porównał sytuację w parlamencie do nastrojów w czasie strajków studenckich, kiedy ZOMO oblegało studentów Uniwersytetu Wrocławskiego, a Wilczyński z ramienia NZS byłem komendantem gmachu głównego.
"Dla mnie Prezes Kaczyński jest tam, gdzie stało ZOMO. Obserwuję jak minuta po minucie, z wyrachowaniem, z zaskoczenia i skutecznością Jaruzelskiego, przeprowadza swój zamach na na młodą polską demokrację - pisze Wilczyński. - "Posłowie PiS rechocą ukontentowani, szydzą, dowcipkują - tak wygląda budowanie polskiej wspólnoty deklarowane przez Prezydenta Dudę i Premier Szydło. Festiwal bezwstydu i arogancji władzy trwa. W oczach pozostanie mi obraz tej sali i Konstytucji, to o nią przy sprawie Trybunału Konstytucyjnego toczył się bój i której na kolejnych rubieżach trzeba będzie bronić, oby nie przy obojętności Polaków. Szczepionka obietnic i konkret 500 zł "na każde dziecko" ma moc - oby nie była to kwota, za którą PiS-owi sprzedaje się Polska".
Opolski poseł zdradził też, że pierwotnie PO nie miała wychodzić z sali obrad. Klub miał nie głosować, wstać i skandować "Konstytucja, Konstytucja...." z jej egzemplarzami w rękach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
