Wiszące książki i instalacja "Homo viator" w opolskiej bibliotece

Anna Konopka
Anna Konopka
Niesztampowe książki opanowały Miejską Bibliotekę Publiczną.
Niesztampowe książki opanowały Miejską Bibliotekę Publiczną. Anna Konopka
Od czwartku w bibliotece przy Minorytów w Opolu można oglądać prace studentów Instytutu Sztuki UO oraz instalację Aleksandry Janik, opolskiej artystki i plastyczki.

Wystawa niebanalnej twórczości żaków z Instytutu Sztuki UO pokazuje projekty graficzne książek i książki autorskie, które powstały w pracowniach Intermediów i Projektowania Graficznego, prowadzonych przez Magdalenę Hlawacz, Aleksandrę Janik i Grzegorza Gajosa.

Wyjątkowe książki można oglądać w Galerii Zamostek MBP.

- Będą to książki nieco inne niż te, do których przywykliśmy. Pojawią się eksperymenty z tekstem, ilustracją i formą. Studenci opatrzyli swoje książki też autorskimi tekstami i ilustracjami. Część prac to zadania semestralne studentów, inne stanowią prace licencjackie i magisterskie - opowiada dr Grzegorz Gajos. - Studenci pokażą bardzo kompleksowe podejście. Każdą z prac sami od początku wymyślili, zaprojektowali i wykonali.

Ekspozycja będzie czynna do 19 marca.

Z kolei w Małej Galerii MBP została odsłonięta instalacja Aleksandry Janik, opolskiej artystki i plastyczki.

- Swoją instalacją chciałam się wpisać w przestrzeń Małej Galerii biblioteki. Jej częścią jest także tekst umieszczony na szybach, który pochodzi z książki "Bieguni" Olgi Tokarczuk - mówi Aleksandra Janik. - Wszystko co tu widać, wyraża moje pasje, czyli literaturę i podróże - dodaje.
Instalacja nosi tytuł "Homo viator", co może się odnosić do człowieka wędrującego, człowieka w drodze, pielgrzyma.

- Na fotografiach, które są częścią całej instalacji widać różne "fragmenty" świata, "zatrzymane" chwile, które zostały zarejestrowane podczas wypraw z przyjaciółmi czy rezydencji artystycznych. W instalacji zostały użyte również fotografie Magdy Hlawacz i Grzegorza Gajosa. Za każdym z tych zdjęć stoi jakaś historia, miejsce, czy doznanie.

Fragmenty tekstów Olgi Tokarczuk znakomicie oddają moje osobiste doświadczenia. Moim sposobem wypowiedzi jest obraz, a tekst pisarki, w tej konkretnej instalacji, dopełnia obraz - kończy Aleksandra Janik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska