Władze Opolszczyzny chcą, by Krajowa Strategia Rozwoju była korzystniejsza dla regionu

fot. Witold Chojnacki
Minister Elżbieta Bieńkowska i marszałek Józef Sebesta.
Minister Elżbieta Bieńkowska i marszałek Józef Sebesta. fot. Witold Chojnacki
Minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska konsultowała dzisiaj w Opolu dokument na lata 2010-2020.

Nasz region ma do niej kilka uwag.

Strategia jest generalnie korzystna dla regionów. W tej chwili 25 proc. unijnych środków dzielona jest na poziomie województw, o podziale reszty decydują ministerstwa. Ta proporcja ma być inna: docelowo regiony mają same dzielić aż 70 proc. środków.

To, na co wydadzą pieniądze, zależeć będzie od zapisów w Strategii. I tu Opolszczyzna chce kilku poprawek. Tak jak inne małe regiony, nie godzi się na to, by Strategia rozróżniała Warszawę i 9 metropolii od reszty miast wojewódzkich. - Uwzględnimy te uwagi, strategia będzie mówiła o 16 miastach wojewódzkich- obiecała Bieńkowska.

Ale Opolskie chce też innych zmian. Przede wszystkim: specjalnego traktowania regionów, które - jak my - położone są między wielkimi metropoliami. W strategii muszą się też znaleźć środki na powstrzymanie zapaści demograficznej Śląska Opolskiego, który ma największe w kraju problemy z emigracją zarobkową. Kolejny temat to kwestie komunikacyjne. Region potrzebuje dodatkowych zjazdów z autostrady i lepszych połączeń na linii południe-północ (dojazd do Warszawy, Poznania i Łodzi).

- Rząd musi też pomóc w rozwiązaniu problemów, jakie przyniesie rozbudowa Elektrowni Opole - mówi wicemarszałek Józef Kotyś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska