- Chcemy pokazać mieszczuchom stare, piękne tradycje, przecież nie ma żadnego powodu, aby o nich zapominać - wyjaśniają członkowie korowodu, który z dworca głównego PKP poszedł do galerii Centrum, dalej do Piastowskiej, Opolanina oraz kina Helios.
Napotkani przez śpiewającą zgraję przebierańców nie kryli zdziwienia.
- Nie spodziewałem się, że spotkam niedźwiedzia w środku miasta - przyznał Krzysztof Koniecki, który od korowodowego policjanta otrzymał mandat za... zwalnianie kroku bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię.
- Świetny pomysł, w mieście brakuje takich atrakcji. Poza tym śpiewanie i wspólna zabawa zawsze są mile widziane - dodał przyglądający się widowisku Bogdan Skuza. - Ja grałem wiele lat na akordeonie. Najchętniej sam poszedłbym z korowodem.
Odwiedzający centra handlowe (w ubiegłym roku były to urzędy publiczne i samorządy) korowód w każdym miejscu śpiewał przygotowaną wcześniej piosenkę.
- Galeria Piastowska z kina się wywodzi, teraz do poziomu ciucholandu schodzi - usłyszeli pracownicy mieszczącego się w podziemiu sklepu z używanymi ubraniami. Wykorzystując nieuwagę niedźwiedź pozwał nawet jedną z nich do tańca.
Z kolei na ul. Krakowskiej poprosił do tańca Marię Pajkosz. - Widziałam takie coś na wsi, tutaj się tego nie spodziewałam - śmiała się pani Maria.
Finał wodzenia połączony z jego tradycyjnym uśmierceniem zaplanowano na godz. 16.30 w Centrum Handlowym Karolinka.
- Będzie profesjonalnie, udawanie śmierci mam we krwi - zapowiada Mikołaj Sworek, który dostąpił w tym roku zaszczytu noszenia słomianego uniformu.
Zdjęcia z wodzenia niedźwiedzia zobaczysz też w portalu MMOpole.
Czytaj e-wydanie NTO - > Kup online
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?