Wojewoda opolski: Okres świąteczny to też czas wzmożonej pracy w szpitalach

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Wojewoda opolski Sławomir Kłosowski.
Wojewoda opolski Sławomir Kłosowski. Archiwum
- To, czy uda nam się uniknąć zakażeń nowym wariantem wirusa, zależy przede wszystkim od nas samych. Z tego powodu apeluję do mieszkańców, którzy jeszcze się nie szczepili, aby z tym nie zwlekali - mówi wojewoda opolski Sławomir Kłosowski.

Sytuacja epidemiczna w regionie jest poważna. Jakie w związku z tym decyzje zostały podjęte w ostatnich dniach?
Liczba nowych przypadków zakażeń, ale przede wszystkim liczba hospitalizacji nie napawa optymizmem. Z tego powodu konieczne było zwiększenie bazy łóżkowej dla pacjentów covidowych. Od środy utworzyliśmy dodatkowe 100 łóżek - 50 miejsc w SPZOZ Kędzierzyn-Koźle, kolejne 50 w szpitalu powiatowym oraz szpitalu MSWiA w Głuchołazach. Wszystko po to, aby zapewnić bufor bezpieczeństwa dla pacjentów covidowych. Na 1000 wolnych miejsc, obecnie zajętych jest 700 łóżek.

Mobilizacja w postaci tworzenia dodatkowych miejsc w szpitalu, będzie sytuacją przejściową?
Wskazują na to matematyczne modele dotyczące możliwego rozwoju epidemii w naszym regionie. We wszystkich ocenianych przypadkach IV fala pandemii osiągnęła już swoje maksimum, jednak okres świąteczno-noworoczny i kolejne trzy tygodnie - z powodu licznych podróży mieszkańców - mogą okazać się czasem wzmożonej pracy w szpitalach i zwiększonej zachorowalności.

Jaki wpływ na to będzie miała nowa mutacja koronawirusa? Istnieje szansa, że nowa fala zachodzić będzie na obecną?
Doniesienia dotyczące transmisji nowej mutacji koronawirusa - Omikron, wciąż budzą zaniepokojenie epidemiologów. Nie chcemy dopuścić, aby szczyt zachorowalności na wariant Delta, który jest obecnie dominujący, zbiegł się z nowym wariantem. Wiele wskazuje na to, że się tak nie stanie, ponieważ mamy obecnie na Opolszczyźnie wypłaszczenie krzywej zachorowalności, a w niektórych powiatach odnotowujemy już spadek nowych przypadków. Sytuacja jest jednak rozwojowa. To, czy uda nam się uniknąć zakażeń nowym wariantem wirusa, zależy przede wszystkim od nas samych. Z tego powodu apeluję do mieszkańców, którzy jeszcze się nie szczepili, aby z tym nie zwlekali.

Będą to drugie święta Bożego Narodzenia, które spędzimy w cieniu pandemii. Ma pan nadzieję, że przyszłoroczne spędzimy już w normalnej atmosferze?
Jeszcze kilka lat temu trudno było sobie wyobrazić, żebyśmy ze strachu przed zakażeniem wirusem, nie odwiedzili na święta swoich bliskich i łączyli się z nimi poprzez komunikatory internetowe. Takie święta odbiegają od tradycyjnej formy, do jakiej przywykliśmy. Nawet w trakcie składania życzeń świątecznych, zawsze podkreślamy, żeby były to święta rodzinne i zdrowe. Szczególnie ważne jest to w tym roku, gdy zmagamy się już z IV falą pandemii. Z tego miejsca chciałbym życzyć wszystkim mieszkańcom Opolszczyzny, aby najbliższe dni pomimo trudnej sytuacji epidemicznej spędzili w miłej, rodzinnej atmosferze, jednak co najważniejsze, aby były to święta zdrowe i bezpieczne. To, czy przyszłoroczne święta, spędzimy już w normalnej atmosferze, zależy przede wszystkim od nas samych. Lekarze są zgodni, że tylko masowe szczepienia przeciwko koronawirusowi, mogą uchronić nas przed kolejnymi falami zakażeń. W ten sposób chronimy także siebie i swoich bliskich przed ciężkim przebiegiem choroby i koniecznością hospitalizacji. Zróbmy wszystko co w naszej mocy, aby te święta Bożego Narodzenia były ostatnimi w cieniu pandemii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komary - co je wabi a co odstrasza?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska