Wójt Zębowic zwolnił swojego zastępcę. Wyjaśnia swoją decyzję

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Waldemar Czaja (z lewej) i Edmund Langosz. Ich drogi polityczne już się rozeszły.
Waldemar Czaja (z lewej) i Edmund Langosz. Ich drogi polityczne już się rozeszły. Archiwum
Wójt Waldemar Czaja odwołał, a następnie zwolnił swojego zastępcę Edmunda Langosza. Podkreśla, że miał do tego prawo.

Najpierw Edmund Langosz został odwołany przez Waldemara Czaję z funkcji zastępcy wójta Zębowic. Nie wrócił też na zajmowane przez siebie wcześniej stanowisko kierownika referatu ds. rozwoju regionalnego, ponieważ wójt zlikwidował ten referat.

W związku z tym Edmund Langosz zostanie zwolniony i w czerwcu przestanie być pracownikiem urzędu gminy. Aktualnie jest na wypowiedzeniu bez konieczności świadczenia do pracy (czyli Waldemar Czaja nie chce, żeby przychodził do pracy do urzędu gminy).

Waldemar Czaja podkreśla, że miał do tego prawo.

- Wójt ma prawo do podejmowania decyzji personalnych i może odwołać swojego zastępcę - mówi Waldemar Czaja. - Postanowiłem usprawnić zarządzanie w urzędzie poprzez likwidację małego referatu i powołanie dużego referatu.

Tłumaczy też, dlaczego zatrudnił bez konkursu swoją asystentkę Joannę Fassę.

- Została, z racji posiadanego doświadczenia i wiedzy teoretycznej, jaką zdobyła w pracy na uniwersytecie, doradcą do spraw pozyskiwania środków zewnętrznych i pomocy w planowaniu przestrzennym - mówi Waldemar Czaja.

Waldemar Czaja dodaje, że dał Edmundowi Langoszowi czas, żeby się określił, po czyjej jest stronie: jego czy przeciwnej. Włodarz Zębowic uznał, że jego zastępca popiera radnych, którzy sprzeciwiają się wójtowi i nie chcieli uchwalić zaproponowanego przez niego budżetu gminy (ustaliła go dopiero Regionalna Izba Obrachunkowa).

Ma też do swojego zastępcy inne zarzuty.
- Mój były zastępca Edmund Langosz zbudował przydomową oczyszczalnię ścieków dzięki dotacji z gminy, chociaż były też wnioski innych mieszkańców, dla których zabrakło pieniędzy - wytyka Waldemar Czaja, którego oskarża się, że skorzystał z dotacji gminnej na montaż paneli fotowoltaicznych na swoim domu.

Zwolnienie zastępcy wójta wywołuje dyskusje wśród mieszkańców Zębowic.
Komentują to też internauci na forum.nto.pl:

Edek broni decyzji wójta:
- Przyczyną jest konflikt na linii Radawie - Zębowice. Jak wójt kupił samochód dla straży z Radawia, to był dobry. Jak kupił dla Zębowic, to zły. Wójt ma prawo dobierać sobie współpracowników. Skoro uznał, że mieszkaniec Radawia Edmund L. jest nieodpowiedni do pracy, to takie jego prawo.

Helmut sprzeciwia się jednak takiemu stawianiu sprawy:
- Przeciw wójtowi jest 8 radnych, w tym 2 z Radawia. Przestańcie psuć relacje miedzy mieszkańcami Zębowic i
Radawia.

Jan uważa, że zwolnienie jest nieuzasadnione:
- W Polsce za poglądy i sympatie nie zwalnia się nikogo z pracy.

Do dyskusji na forum włączył się także sam Edmund Langosz: - Życzę Wszystkim zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt Wielkanocnych. Życzę głębokiej zadumy nad istotą wiary katolickiej - napisał były wicewójt Zębowic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska