Happening na pl. Wolności w Opolu po raz siódmy organizowało TRISO Opolskie Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Dzieci z Trisomią 21. - Zaprosiliśmy mieszkańców Opola, rodziny i przyjaciół oraz dzieci, młodzież i dorosłych z trisomią 21, by przez wspólną zabawę przełamywać stereotypy stworzone wokół osób z zespołem Downa - wyjaśniała Joanna Łaba, prezes stowarzyszenia.
W organizacji happeningu pomagali m.in. wolontariusze TRISO oraz Fundacji dr Clown, ale także studenci Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej w Opolu i Politechniki Opolskiej.
- Kwestujemy na rzecz stowarzyszenia, rozdajemy ulotki zachęcające do wspierania go i specjalnie przygotowane serca. Chętnym mierzymy ciśnienie - wyliczały Anna Goj, Sabina Rosikoń i Paulina Gajos z II roku pielęgniarstwa. - Na zajęciach z rehabilitacji i wykładach podejmowane są tematy pielęgnacji osób niepełnosprawnych, spotykamy się z tymi zagadnieniami także na praktykach w szpitalu, ale im więcej bezpośrednich obserwacji, tym lepiej dla nas - przekonywały.
Na zakończenie happeningu Joanna Łaba razem z podopiecznymi dziękowali wszystkim zaangażowanym w jego organizację. Specjalne dyplomy otrzymali też przedstawiciele obydwu uczelni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?