Wpadł z psem pod lód

Bil
Do tragedii doszło w Dziergowicach (gmina Bierawa). Z miejscowego wyrobiska strażacy płetwonurkowie wyłowili w niedzielę wieczorem ciało starszego mężczyzny, poszukiwanego cały dzień przez rodzinę.

Mężczyzna wyszedł rano na spacer z dwoma psami - mówi starszy kapitan Zygfryd Steuer z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu. - Z wody wyłowiono go z jednym z tych psów. Najprawdopodobniej zwierzę wybiegło na lód zamrożonego wyrobiska. Tafla się załamała, a człowiek usiłował pomóc zwierzęciu. Niestety i on wpadł do wody. Próbował się wydostać, o czym świadczą załamane fragmenty lodu wokół przerębli. Jednak bez powodzenia. Drugi z psów czekał na brzegu...

W Opolu natomiast jeden z przechodniów pomógł wczoraj wydostać się na brzeg psu, pod którym lód załamał się na Kanale Ulgi. Na miejsce przyjechała też straż pożarna. Strażacy otulili psa kocami i zawieźli do schroniska dla bezdomnych zwierząt.
- Psy podczas zabawy często mogą wbiec na lód. Dlatego, dopóki nie ma prawdziwego mrozu, poniżej minus 10 stopni Celsjusza, należy pilnować czworonogów, aby nie dochodziło do podobnych tragedii - przestrzega opolski lekarz weterynarii, kynolog Stanisław Firlik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska