Wybieramy hit na 50-lecie festiwalu. 'Guma do żucia'

Archiwum
Krystynę Jandę na festiwal w Opolu zgłosił sam Marek Grechuta.
Krystynę Jandę na festiwal w Opolu zgłosił sam Marek Grechuta. Archiwum
Krystyna Janda debiutowała na estradzie w Opolu podczas 15. KFPP. Brawurowo wykonana "Guma do żucia" z mety stała się przebojem.

W 1977 roku Krystyna Janda dopiero od dwóch lat ma w kieszeni dyplom PWST, a za sobą debiut kinowy w "Człowieku z marmuru" Wajdy.

Jeszcze nigdy nie śpiewała. Pewnego dnia na korytarzu w TVP spotyka Marka Grechutę. "Myślałam, że umieram, że śnię. Zdawało mi się, że pomnik idzie w moim kierunku, materializuje się symbol. Zatrzymał się, przyjrzał mi się i zapytał: Pani jest młodą aktorką, czy tak? Czy pani śpiewa?

- Śpiewałam na zajęciach z piosenki w szkole teatralnej, moim profesorem był Aleksander Bardini, wydukałam. Zabrał mnie do fortepianu, poprosił żebym powtórzyła kilka dźwięków, kawałek zagranej melodii. - Zgłaszam panią na festiwal w Opolu, z moją piosenką "Guma do żucia" - wspomina artystka.

Lata później zapytała Grechutę, dlaczego właśnie ją wybrał. Autor tekstu i muzyki "Gumy" odparł: "Szłaś korytarzem, była za dziesięć czwarta, nie było nikogo innego dookoła, za dziesięć minut zamykali listę zgłoszeń na festiwal".

- Dlaczego przebojem stała się "Guma do żucia"? Nie potrafię powiedzieć, może dlatego, że zaśpiewałam ją siedem razy szybciej niż była napisana - przypuszcza Krystyna Janda.

Czy właśnie ta piosenka stanie się hitem 50-lecia. To zależy od Was. Głosujcie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska