Witold Zembaczyński ostro o pośle Sławomirze Kłosowskim

Artur  Janowski
Artur Janowski
Witold Zembaczyński i jego wyborczy samochód.
Witold Zembaczyński i jego wyborczy samochód. Arti
- Poseł używa mowy nienawiści, mówi językiem likwidatora - oceni Witold Zembaczyński, kandydat Nowoczesnej Ryszarda Petru do Sejmu.

Pomiędzy Zembaczyńskim a Kłosowskim iskrzy od czasu konferencji, na której kandydat Nowoczesnej zadał pytanie, czy PiS zamierza zlikwidować województwo opolskie.

- Miałem prawo zadać takie pytanie, a tymczasem poseł Kłosowski odpowiedział mową nienawiści i językiem likwidatora - stwierdził Zembaczyński.

W jego ocenie Kłosowski przesadził, mówiąc, że w strefie ekonomicznej w Opolu pasły się krowy i w ten sposób obraził inwestorów, którzy zbudowali tam fabryki.

- Co najważniejsze nie doczekałem się wciąż odpowiedzi na pytanie, a ona jest tutaj najważniejsza - mówił Zembaczyński.

Nie wiadomo, czy Kłosowski będzie się chciał odnosić do słów kandydata Nowoczesnej Ryszarda Petru. Wcześniej pytanie Zembaczyńskiego ocenił jako "bzdurę".

- Bo tak jest w istocie. Pan Zembaczyński jest wyjątkowo cyniczny i przestrzegam opolan przed głosowaniem na taką osobę - mówi lider opolskiego PiS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska