Wybrał nietypowy sposób na wejście do ZOO w Opolu. W nocy po pijanemu staranował bramę

O zdarzeniu na swoim profilu facebookowym poinformowało opolskie ZOO. Do zdjęć wyłamanej bramy wjazdowej zamieszczono humorystyczny opis wyjaśniający, w jaki sposób doszło do jej uszkodzenia.

- Niektórzy tak pragną zwiedzić Zoo Opole, że wybierają niewłaściwe pory i mocno niemądre sposoby, przykładem jest dzisiejsza, nieudana próba nocnego wjechania do nas autem przez zamkniętą bramę. Błyskotliwa metoda zawiodła - zwiedzanie się nie odbyło, brama zniszczona, a sprawą zajmuje się Opolska Policja - czytamy na profilu ZOO Opole

Pod postem nie brakuje też żartobliwych komentarzy internautów odnoszących się do tej sytuacji.

- Czas zastanowić się po której stronie ogrodzenia jest małpa - pisze pan Przemysław.

- No i proszę. Są święta i znalazł się fundator nowej bramy - dodaje jedna z internautek

Mimo tego humorystycznego wydźwięku sprawa jest jak najbardziej poważna. Sprawca zdarzenia został już ukarany przez policję.

- Zdecydowanie popieramy konwencjonalne metody zwiedzania Zoo Opole. To jednak nie niecierpliwość była przyczyną tej sytuacji. 48-letni kierowca miał w swoim organizmie blisko 1,5‰ alkoholu. Stracił już swoje prawo jazdy. Dodatkowo odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i kolizję - czytamy w komentarzu do sprawy opolskiej policji.

Przypominamy, że poruszanie się samochodem po wyspie Bolko bez posiadania odpowiedniej zgody jest zabronione.