Ranni to: adiunkt prowadzący zajęcia i podchorąży, jeden ze studentów. Obaj byli przytomni gdy odwożono ich do szpitala. Do wybuchu doszło tuż przed 9.00, chwilę po rozpoczęciu zajęć specjalności "materiały wybuchowe".
Przyczyny wypadku badają eksperci z policji, Żandarmerii Wojskowej oraz z Wydziału Chemii WAT.
Konstrukcja budynku nie została naruszona, bowiem zajęcia tego typu są prowadzone w żelbetowym bunkrze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?