Wycinka klonów zaskoczyła część mieszkańców. Próbowali dziś nawet interweniować w tej sprawie w urzędzie miasta, bo obawiali się, że pod topór pójdą wszystkie drzewa na ulicy Drzymały.- Nie wycięliśmy wszystkich, ale trzy - uspokaja Małgorzata Rabiega, naczelnik wydziału ochrony środowiska i rolnictwa w urzędzie miasta. - O usunięcie drzew zawnioskował Miejski Zarząd Dróg, który uznał, że drzewa, stojące w pasie drogowym, są niebezpieczne dla kierowców i pieszych. W jednym przypadku istniało nawet zagrożenie, że pień przepołowi się na pół.Naczelnik Rabiega przekonuje, że drzewa były już mocno uschnięte, a przeciwko ich wycince nie protestował ani urząd miasta ani Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.- Nie zgadzamy się na wszystkie prośby w sprawie wycinek, jakie do nas wpływają, ale w przypadku tych trzech drzew zgoda była jak najbardziej zasadna - twierdzi urzędniczka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?