Wygrana koszykarzy Pogoni Prudnik jednym punktem w Poznaniu

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Rafał Malitka (z lewej) i Paweł Bogdanowicz byli wyróżniającymi się zawodnikami prudnickiej drużyny w meczu w Poznaniu.
Rafał Malitka (z lewej) i Paweł Bogdanowicz byli wyróżniającymi się zawodnikami prudnickiej drużyny w meczu w Poznaniu. Oliwer Kubus
To był kolejny dobry mecz naszej drużyny. Zwycięstwo jest minimalne, ale Pogoń miała w końcówce mecz pod kontrolą.

To zwycięstwo jest bardzo ważne, bo było to starcie dwóch sąsiadów z tabeli, którzy walczą o miejsce w fazie play off (zagra w niej osiem najlepszych drużyn) lub co najmniej miejsce w dziesiątce dające pewne utrzymanie. Pogoń wygrała potwierdzając, że jej forma w końcówce rundy wzrastała.

Pierwsze dwie kwarty były bardzo wyrównane, a prowadzenie zmieniało się kilka razy. Dopiero tuż przed przerwą gospodarzom udało się odskoczyć na pięć punktów. Po 20 minutach było 43:38 dla nich. Początek trzeciej kwarty też należał do nich. W 25. min prowadzili już 53:43. Wtedy jednak nastąpił świetny fragment Pogoni. Mocniej stanęła w obronie, a w ataku była skuteczna. Tuż przed zakończeniem trzeciej kwarty prowadziła 59:58. W ostatniej odsłonie prudniczanie byli równie skuteczni (w całym meczu w rzutach z gry mieli imponującą skuteczność prawie 54 procent, gospodarze też mieli świetną - 50 procent) i odjechali przeciwnikom. Na nieco ponad dwie minuty przed końcem było 80:70 dla nich, a na 46 sekund przed ostatnią syreną 83:75. Wówczas zawodnicy z Wielkopolski zaczęli trafiać z dystansu. W tym ostatnim fragmencie cztery razy trafili za trzy punkty, a sami szybko przerywali akcje naszej drużyny faulami. Na linii rzutów wolnych nie pomylili się jednak ani razu: Grzegorz Mordzak, Tomasz Prostak i Paweł Bogdanowicz. W ten sposób Pogoń zdobyła sześć ostatnich punktów w meczu i kontrolowała przebieg końcowych fragmentów. Równo z końcową syreną gospodarze jeszcze raz trafili za trzy punkty, ale pozwoliło im to tylko zmniejszyć stratę do minimalnych rozmiarów. Wygrać, ani doprowadzić do dogrywki już nie mogli.

Basket Poznań - Pogoń Prudnik 88:89 (20:20, 23:18, 18:21, 27:30)
Basket: Wieloch 19 (2x3), Fiszer 17 (3x3), Gruszczyński, Kurpisz 7 (1x3), Metelski 14 - Samsonowicz 6 (2x3), Tomaszewski 3 (1x3), Struski 11 (1x3), Smorawiński 5, Czyż 6. Trener Przemysław Szurek.
Pogoń: Mordzak 13 (2x3), Prostak 16 (1x3), Krajniewski 2, Bogdanowicz 18 (2x3), Strzelecki 4 - Krawczyk 6 (1x3), Malitka 12 (1x3), Garwol 3 (1x3), Wielechowski 5 (1x3), Nowerski 10. Trener Tomasz Michalak.
Sędziowali: Janusz Kiełbiński (Wrocław), Mirosław Wysocki (Świdnica) i Bartłomiej Chodorowski (Włocławek). Widzów 200.

To była ostatnia kolejka pierwszej rundy fazy zasadniczej. Zespoły 1 ligi do rywalizacji powrócą 6 stycznia.
Po pierwszej rundzie i 16 rozegranych meczach, Pogoń w gronie 17 zespołów 1 ligi zajmuje 11. miejsce z dorobkiem 23 punktów. Tyle samo mają będące przed nią: Kotwica Kołobrzeg, Śląsk Wrocław i Znicz Pruszków. Ósmy w tabeli GKS Tychy ma o punkt więcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska