https://www.youtube.com/watch?v==bspzYKn4IEY
Strażacy wyciągnęłi samochód na brzeg. Okazało się, że w środku są zwłoki właściciela samochodu.
(fot. fot. Tomasz Olszowy)
Do tragicznego wypadku doszło w Wierzbiu (gm. Praszka). W zatopionym w stawie samochodzie osobowym znaleziono ciało 35-letniego mężczyzny.
35-letni mieszkaniec pobliskich Krzyżanowic (gm. Gorzów Śląski) wyszedł z domu wczoraj ok. godz. 20.00. Wsiadł do swojego volkswagena golfa i odjechał. Przebieg następnych godzin nie jest jeszcze znany.
Dzisiaj rano oficer dyżurny komendy policji w Oleśnie odebrał telefon od mieszkańców Wierzbia, że z wody w małym przydomowym stawie wystaje dach samochodu.
Na miejsce zdarzenia pojechała policja i straż pożarna. Strażacy wyciągnęli samochód na brzeg. Okazało się, że w środku są zwłoki właściciela samochodu.
- Ustaliliśmy, że zmarły to 35-letni mężczyzna, który prawdopodobnie wyjeżdżając z jednej z posesji, z nieustalonych przyczyn wjechał do stawu - mówi Roman Jędrak, oficer prasowy policji w Oleśnie.
Mężczyzna prawdopodobnie wyjeżdżał z domu swojego znajomego na biegu wstecznym i podczas tego manewru wjechał do stawu.
Śledczy pod nadzorem prokuratora będą wyjaśniać, w jakich okolicznościach doszło do tragedii.
Wstępne przypuszczenia wykluczają raczej samobójstwo.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?