Niedawno o największym miejskim parku pisaliśmy wyłącznie w kontekście wycinek drzew. Urząd miasta uzyskał bowiem zgodę na usunięcie blisko 260 roślin, chorych lub spróchniałych.
Akcja oburzyła wielu opolan, zwłaszcza, że zbiegła się ze zmianą prawa, umożliwiającego niemal bezkarne wycinki na terenach prywatnych.
Niebawem na Bolko zacznie się jednak zupełnie inna akcja. Urzędnicy zlecą posadzenie m.in. aż 13 tysięcy krzewów, które w znaczący sposób wzbogacą przyrodę wyspy.
- Otworzyliśmy właśnie oferty w przetargu na posadzenie nie tylko krzewów, wykonawca będzie musiał także odtworzyć roślinność runa parkowego oraz okrywową - tłumaczy Grażyna Rącka, miejski ogrodnik.
Najstarszym drzewem na Bolko jest Dąb Piastowski o obwodzie 4,8 metra
Warto pamiętać, że choć kilka lat temu park przeszedł dużą rewitalizację, to tak naprawdę prace skupiły się na alejkach, ławkach oraz oświetleniu. Zabrakło pomysłu i pieniędzy na zieleń, która też się zestarzała.
Dlatego przed dwoma laty posadzono 446 drzew, a teraz realizowany będzie drugi oraz trzeci etap projektu.
Zobacz też: Na Pasiece wykonano rzeź drzew [zdjęcia, wideo]
Drugi to nowe krzewy, jakie zasadzone zostaną na obrzeżach polan parkowych, w rejonie zejścia z mostu, przy głównej alei parkowej, wzdłuż granicy ogrodu zoologicznego, a także obok stawu parkowego.
Ratusz chciałby, aby na wyspie posadzono krzewy liściaste, m.in. żylistek, jaśminowiec, forsycję, kalinę, czy leszczynę. W planach są też krzewy żywopłotowe, takie jak grab, ligustr, czy bukszpan oraz rośliny runa leśnego. Ponadto na skarpach wału przeciwpowodziowego, otaczającego park, pojawią się krzewy różane. Z kolei roślinność okrywową zaprojektowano jako duże łany lawendowe, zlokalizowane wzdłuż głównej alejki spacerowej i na obrzeżu głównej polany. Łącznie krzewów oraz roślin okrywowych będzie ponad 21 tys. sztuk.
Na tym się skończy. Urząd miasta chce powrotu do parku roślin wodnych, np. kotewki orzecha wodnego, salwinii pływającej, czyli gatunków w Polsce będących pod ścisłą prawną i bardzo rzadko występujących.
Poza nimi zobaczymy też lilie wodne oraz sporo roślin przybrzeżnych: strzałki wodnej oraz mięty wodnej. W sumie ma być ich ponad 4 tys. sztuk.
Całość akcji zazieleniania Bolko ma kosztować około 430 tysięcy złotych, ale ostateczną kwotę poznamy dopiero po rozstrzygnięciu przetargu.
Jak podkreśla Grażyna Rącka, wykonawca będzie musiał przez trzy lata opiekować się roślinami. Przewidziane jest m.in. podlewanie krzewów raz w tygodniu, a w okresie suchym nawet trzy razy w tygodniu.
W przyszłości na wyspie Bolko mają być też sadzone nowe drzewa.
ZOBACZ TAKŻE:
Maja Popielarska o nowym sezonie Mai w ogrodzie
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?