XI Opolska Gala Żużla na Lodzie dla Emilci [film, zdjęcia]

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Rafał Sonik przywiózł specjalne prezenty dla Emilki i przekazał je mamie dziewczynki.
Rafał Sonik przywiózł specjalne prezenty dla Emilki i przekazał je mamie dziewczynki. Krzysztof Świderski
Dochód z imprezy przeznaczony jest dla chorego dziecka. Emilka Kudła, dwuletnia opolanka, jest poważnie chora na serce.
XI Opolska Gala Żużla na Lodzie. Niemiecka para Ronny Weis - Richard Geyer zwyciężyła w turnieju żużlowym. Gościem specjalnym imprezy był Rafał Sonik.

XI Opolska Gala Żużla na Lodzie

Emilka przyszła na świat w lutym 2013 roku całkowicie zdrowa. Kłopoty zaczęły się, gdy dziewczynka skończyła trzy miesiące. Lekarze zdiagnozowali u niej wrodzoną wadę serca w postaci ubytku przegrody międzyprzedsionkowej typu I, a także rozszczep przedniego płatka zastawki mitralnej. Nie dawali jej wielkich szans na przeżycie. A Emilcia udowadnia wciąż, jak bardzo potrafi walczyć.

Ewa Kudła, mama dziewczynki, na galę przyszła ze starszym synkiem Kubusiem.
- Moja córeczka przeszła już sześć operacji na serduszku - mówi. - Niestety, zatrzymanie krążenia spowodowało niedotlenienie mózgu, a w rezultacie doszło do porażenia mózgowego. Cały czas musimy dziecko rehabilitować, by zapewnić jej godne życie. Bardzo dziękujemy organizatorom, gali, panom Hawrylukowi i Żyto, sponsorom i publiczności. Pomoc jest nam bardzo potrzebna. Emilkę czeka przeszczep komórek macierzystych. A to oznacza duże dodatkowe koszty. Każdy zabieg kosztuje 10-12 tysięcy złotych. To jest wielka radość, że tylu ludzi z nami jest. Że nie jesteśmy sami.

Niezależnie od zabiegów potrzebna też będzie dalsza rehabilitacja dziewczynki. Emilka nie siedzi samodzielnie, nie mówi, jest karmiona przez sondę.

- Cierpienie Emilki i problem jej rodziców były powodem tego, że to Emilka tak naprawdę jest bohaterką i gwiazdą dzisiejszej gali - mówi Andrzej Hawryluk, pomysłodawca imprezy. To dla niej jeżdżą dziś na lodzie samochody, motocykle różnego rodzaju, nie tylko żużlowe oraz quady. Pieniądze wydane przez kibiców przełożą się na konkretną pomoc. Zresztą nie tylko dla Emilki. Wesprzemy także Domowe Hospicjum dla Dzieci i hospicjum "Betania". W poprzednich latach gala przynosiła kwoty od 30 do 50 tysięcy. Myślę, że w tym roku nie będzie gorzej.

Zanim na "Toropolu" zaprezentowali się publiczności zawodnicy, a potem zaryczały silniki, na lód wyszedł witany wielką owacją wypełniającej trybuny po brzegi publiczności, zwycięzca Rajdu Dakar w konkurencji quadów, Rafał Sonik.

- Gdybym tu przyjechał rok temu, nie mógłbym tego pokazać - mówił rajdowiec - prezentując trofeum za zwycięstwo w Dakarze. Mam też prezenty dla Emilki. Uszytą specjalnie dla niej koszulkę reprezentacji na rajd oraz pustynny piasek z trasy Dakaru.
Rafał Sonik zaprosił publiczność do minuty ciszy, by uczcić sportowców, którzy zginęli, realizując swoje pasje.

- Przyszedłem na galę z 6-letnim synem Sebastianem - mówi pan Piotr z Opola. - Sebastian interesuje się żużlem i lubi sporty motorowe, więc pierwszy raz byliśmy tu, jak miał trzy latka i jeszcze trochę bał się ryku silników. Dziś jest już dużym chłopcem. Ale przede wszystkim jesteśmy tutaj dla małej chorej Emilki. Chcemy jej pomóc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska