Za czym ta kolejka? Za kasą na szkolenia

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Kolejka w piątkowy poranek w PUP w Opolu przypomniała niektórym te z czasów PRL-u. Komitet kolejkowy utworzył się już dzień wcześniej o 7.30 rano.
Kolejka w piątkowy poranek w PUP w Opolu przypomniała niektórym te z czasów PRL-u. Komitet kolejkowy utworzył się już dzień wcześniej o 7.30 rano. Fot. Sławomir Mielnik [O]
Na pierwszych miejscach listy kolejkowej pojawiły się... opolskie urzędy.

Powiatowy Urząd Pracy w Opolu z wyprzedzeniem ogłosił nabór wniosków o dofinansowanie szkoleń z Krajowego Funduszu Szkoleniowego. PUP ma jeszcze do dyspozycji 300 tys. zł. Tyle zostało mu z 1,2 mln zł, które otrzymał na ten rok.

Tymczasem wartość złożonych w piątek 146 wniosków sięga 3 mln zł, z czego 20 proc. zadeklarowali wyłożyć pracodawcy. Choć przyjmowanie wniosków trwało zaledwie kilka godzin, to pierwsi chętni po pieniądze ustawiali się pod urzędem w przededniu terminu naboru już o 7.30 rano i stworzyli komitet kolejkowy.

- To, co się tam działo, przypominało czasy PRL, gdy do sklepów rzucano towar - opowiadał nam jeden z kolejkowiczów.

- Moja pracownica była tam przed otwarciem urzędu na ósmym miejscu, a wniosek składała jako czterdziesta któraś - relacjonowała szefowa działu HR w jednej z dużych opolskich firm produkcyjnych.

Co ciekawe, na czwartym miejscu stworzonej w czwartek listy kolejkowej znalazł się opolski urząd marszałkowski. Na dalszych były też inne opolskie urzędy. Oburzeni przedsiębiorcy uważają, że te pieniądze należą się firmom, a nie urzędnikom.

- Wniosek obejmuje szkolenie 34 osób, etatowych pracowników urzędu, i obejmuje m.in. studia podyplomowe dotyczące zamówień publicznych czy szkoleń z rachunkowości budżetowej - wyjaśnia biuro prasowe marszałka. - Zgodnie z regulaminem każdy pracodawca - a takim jest urząd marszałkowski - ma prawo taki wniosek o szkolenie złożyć.
Potwierdza to Tomasz Kwiatek, zastępca dyrektora opolskiego PUP.

- Zainteresowanie programem jest w tym roku ogromne, nie tylko u nas - podkreśla. - W Krakowie komitet kolejkowy utworzył się na trzy dni przed terminem składania wniosków.

Jacek Suski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu, uważa jednak, że to przedsiębiorcy powinni przede wszystkim korzystać z tych funduszy. Od początku roku opolski PUP rozdzielił z KFS 900 tys. zł na 63 wnioski. W pierwszym naborze wpłynęły 104 wnioski na 1,2 mln zł.

- Niektórym zaproponowaliśmy niższe dofinansowanie, gdy ustaliliśmy, że takie same szkolenia można przeprowadzić taniej - dodaje Tomasz Kwiatek.

Jednak pierwszym kryterium branym pod uwagę w tym konkursie jest kolejność składania wniosków. Gdyby okazało się, że wniosek UMWO przejdzie w całości, to urząd zgarnąłby znaczną część z puli - starał się o około 80 tys. zł dofinansowania.

Wiadomo, że cały region dostanie dodatkowo z KFS niespełna 1 mln zł. WUP ma ustalić z PUP-ami, jak go podzielić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska