Śmierć Eugeniusza Wróbla, byłego wiceministra transportu potwierdził Jecek Sławik, prokurator rejonowy w Rybniku.
Według jego informacji do popełnienia zabójstwa doszło w domu. Ciało zostało z niego wywiezione. Dziś do godziny 17.00 trwały poszukiwania zwłok w okolicach Zalewu Rybnickiego, gdzie prawdopodobnie zostały zatopione. Akcja będzie kontynuowana jutro.
Prokurator ujawnił także, że syn zmarłego, Grzegorz po przedstawieniu mu zarzutu przyznał się, że dokonał zabójstwa i postanowił, że będzie składał wyjaśnienia. W poniedziałek rano ma zostać postawiony wniosek o jego aresztowanie.
Śledczy badają, kto jeszcze - ewentualnie - brał udział w zbrodni.
Wiadomość, że syn zaginionego wiceministra jest podejrzany o zabójstwo przekazał wynajęty przez rodzinę prywatny detektyw. Informację podała telewizja TVN24.
Detektyw ujawnił, że między ojcem i synem toczył się - jak to określił - spór światopoglądowy, ale nie chciał dokładniej rozwijać tego motywu.
Poszukiwania Eugeniusza Wróbla trwały od piątkowego popołudnia, kiedy był widziany po raz ostatni. Rodzina wyznaczyła nagrodę za pomoc w jego odnalezieniu.
Eugeniusz Wróbel był w latach 2005-2007 wiceministrem transportu, w latach 1990-1995 wicewojewodą katowickim.
Ostatnio był pracownikiem naukowym Politechniki Śląskiej w Gliwicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?