ZAK SA podejmuje Jadar Radom

Marcin Sabat
Eugen Bakumovski w czwartek obchodził 27 urodziny i liczy na prezent.
Eugen Bakumovski w czwartek obchodził 27 urodziny i liczy na prezent.
Kibice w Kędzierzynie-Koźlu dwa tygodnie czekali na swoich ulubieńców. W sobotę przekonają się na własne oczy na co ich stać.

Spod szatni

Spod szatni

Rozgrywającym ekipy z Radomia jest świetnie znany w Kędzierzynie Piotr Lipiński. Jednak póki co przegrywa on rywalizację z Jarosławem Macionczykiem. Z kolei jednym z największych wzmocnień, jakich dokonał Jadar przed sezonem, było sprowadzenie doświadczonego, niemieckiego atakującego, Marco Liefke, z klubu włoskiej Serie A2 - Saleto d'Amare Taviano.
Dobre recenzje przed tygodniem zebrali, za grę w obronie, libero Premysl Obdrzalek i przyjmujący Marcin Kocik. Ten element i zagrywka to silne strony Jadaru.

Kędzierzynianie rozgrają na własnym parkiecie pierwszy oficjalny mecz w tym sezonie, więc nowi zawodnicy będą mieli pierwszą okazję do zaprezentowania się. Nazwiska Jakuba Novotnego, Sławomira Szczygła, Adriana Patuchy, a w szczególności Łukasza Żygadły powinny być świetnym magnesem i hala znów zatętni życiem. Na to bardzo liczą siatkarze, ale będą musieli się odpłacić dobrą grą i zwycięstwem.

Okazja ku temu wydaje się niezła, gdyż Jadar Radom, z którym zmierzy się ZAKSA, to zespół stawiany wśród tych, które będą walczyły w dolnej połówce tabeli. Podobnie myśleli też pewnie w Częstochowie, ale miejscowy AZS wydarł rywalowi zwycięstwo dopiero po niesamowitej walce. Ostatecznie Jadar przegrał 2:3 (-23, 21, 30, -24, -13). Także w kolejnym spotkaniu łatwo nie sprzedał skóry innemu faworytowi - Resovii Rzeszów, przegrał jednak 1:3.
Nasz zespół w dwóch pierwszych meczach wywalczył trzy punkty (za wygraną z Płomieniem Sosnowiec), ale swoją grą nie zachwycił.
- Dwie poprzednie kolejki były dla nas różne, bo w Rzeszowie tak naprawdę nie podjęliśmy walki - przyznaje trener kędzierzynian Andrzej Kubacki. - Potem pokonaliśmy Płomień, jednak po ostrej walce, a wciąż gra była daleka od choćby tej, którą prezentowaliśmy w sparingach. W zespole jest zdecydowanie większy potencjał i liczę na jego eksplozję. Zespół musi też bardziej uwierzyć w swoje siły.
Zadaniem numer jeden w ostatnim tygodniu było zgranie Żygadły ze środkowymi, gdyż tego elementu bardzo brakowało w poprzednim spotkaniu, w którym reprezentacyjny rozgrywający zadebiutował w barwach naszego klubu.
- Nie da się tego zrobić idealnie w ciągu kilku dni, ale na pewno będzie lepiej - mówi Żygadło. - Kilka dni pozwoliło poznać kolegów i wzajemne oczekiwania.

- Łukasz dołączył do zespołu z marszu i potrzebujemy czasu - dodaje Kubacki. - Aby wyglądało to już najlepiej jak może skupiliśmy się w minionym tygodniu nad taktyką i techniką - dodaje Kubacki. - Chcemy urozmaicić grę, mieć kilka wariantów rozegrania akcji. Sporo czasu poświęciliśmy też zagrywce, bo wiemy, że jak ona "siedzi", to prezentujemy się znacznie lepiej. Mamy swój plan na najbliższe dwa mecze i zakłada on zdobycie sześciu punktów. Jadar i AZS Warszawa to dobre zespoły, mają dobrych siatkarzy w składzie i szanujemy ich, ale musimy z nimi wygrać.

ZAK SA Kędzierzyn-Koźle - Jadar Radom, sobota, godz. 17.00, hala Azotor przy ul. Mostowej. Bilety 15 zł (normalne) i 5 zł (ulgowe dla młodzieży do 16 lat). Karnety na sezon po 180 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska