Zakonnicy i mieszkańcy Pępic od trzech dekad pomagają bezdomnym

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
Wśród docenionych za pomoc schronisku byli m.in. Bernard Oestreicher (z lewej)  oraz Cecylia i Zbigniew Kaliciakowie. Pamiątkowe medale wręczał im. brat Ryszard Winiarz, kierownik schroniska.
Wśród docenionych za pomoc schronisku byli m.in. Bernard Oestreicher (z lewej) oraz Cecylia i Zbigniew Kaliciakowie. Pamiątkowe medale wręczał im. brat Ryszard Winiarz, kierownik schroniska. Jarosław Staśkiewicz
Brzeskie koło Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta powstało w 1986 roku i działa dzięki pomocy setek ludzi, którzy wspierają je m.in. datkami i bezinteresownym działaniem.

Pierwsi bezdomni przyjechali do Pępic w 1983 roku, a przywieźli ich tu Zbigniew i Ryszard Winiarzowie, zakonnicy, którzy pomagali wówczas w schronisku we Wrocławiu. W Pępicach ulokowali ich za zgodą swoich rodziców, w rodzinnym domu. Z czasem zamienił się on w filię wrocławskiej placówki, a od 1986 roku jest już samodzielnym schroniskiem.

- Na początku były takie mieszane odczucia, bo nie wiadomo było jak to będzie wyglądało, jacy ludzie będą tu przyjeżdżać - wspominał Jan Kulczycki, jeden z założycieli koła, a od 10 lat jego prezes i jednocześnie sołtys Pępic. - A dzisiaj to schronisko służy całemu sołectwu, korzystamy na jego obecności i cieszymy się, że mamy je u siebie.

Koło i schronisko funkcjonują dzięki ogromnej pomocy wielu osób, co było widać podczas sobotnich uroczystości w Zamku Piastów Śląskich w Brzegu. Organizatorzy jubileuszu przygotowali setki podziękowań i wyróżnień dla darczyńców, przedstawicieli samorządów i instytucji i samych podopiecznych, którzy najbardziej angażują się w codzienne funkcjonowanie schroniska.

- Towarzystwo bardzo dobrze wpisuje się w samorządność, wspomagając nas w wykonywaniu zadań publicznych - podkreślał Andrzej Pulit, wójt Skarbimierza, na którego terenie działa schronisko.

- Chciałbym podziękować rodzinie Winiarzów, że tak dobrze układa się nam współpraca i doceniam to, co robią dla nas wszystkich - dodawał wójt Pulit. - Mamy szczęście, że schronisko jest akurat na naszym terenie, a podziękowania należą się też mieszkańcom Pępic, że tak dobrze przyjęli tę inicjatywę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska