Zarybianie w województwie opolskim. Opolscy wędkarze wpuścili do wód 1,5 miliona ryb!

Miłosz Bogdanowicz
Miłosz Bogdanowicz
- Zarybianie stawów i rzek to nasza troska o naturę - mówią wędkarze.
- Zarybianie stawów i rzek to nasza troska o naturę - mówią wędkarze. PZW Opole
Wędkarze zrzeszeni w opolskim okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego wpuścili w ostatnim tygodniu ponad 1,5 miliona młodych ryb do lokalnych zbiorników i rzek.

- Zarybienie w okresie wiosennym polega na wpuszczeniu do wody około 5-centymetrowych przedstawicieli poszczególnych gatunków - w tym wypadku mówimy o szczupakach i miętusach. Podobne akcje prowadzone są dwa razy w roku, wiosną i jesienią - tłumaczy Jakub Roszuk, dyrektor biura PZW w Opolu.

- Zabieg ten pozwala utrzymać populację ryb na odpowiednim poziomie. Jako wędkarze jesteśmy odpowiedzialni za akweny, w których łowimy. Jeśli coś od natury bierzemy, musimy jej to zrównoważyć, inaczej stawy w końcu stałyby się puste. Do tego zobowiązują nas przepisy, ale i troska o przyrodę, z którą obcujemy na co dzień. Ważna jest tu również ochrona naturalnego tarła co również robimy - tłumaczy Roszuk.

Materiał zarybieniowy pochodzi z różnych gospodarstw rybackich . - Do miejsca docelowego transportowano je w specjalnych workach z tlenem - słyszymy.

Młode ryby wpuszczono do zbiorników w Turawie, Otmuchowie i Głębinowie oraz do Odry, Nysy Kłodzkiej i Osobłogi.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska