O udrożnieniu rzeki mówił podczas wizyty w Opolu minister rozwoju, wicepremier Mateusz Morawiecki. Tymczasem w ocenie opolskiej Nowoczesnej temat Odry jest ważny, ale nie najważniejszy.
- W Opolu są miejsca pracy dla bezrobotnych z ościennych powiatów, którzy jednak nie mają jak do stolicy regionu dojechać - twierdzi Witold Zembaczyński, poseł Nowoczesnej. - Niestety, rzeką Odrą bezrobotni z Nysy, czy Prudnika nie przypłyną. Brakuje nam w planie Morawieckiego rozwoju komunikacji szynowej pomiędzy Opolem a Opolszczyzną.
Na konferencji sporo mówiono też o tym, że PiS, wbrew obietnicom wicepremiera, nie sprzyja biznesowi. Zamiast tego trwa produkcja przepisów, utrudniających życie przedsiębiorcom.
- Jeśli ktoś chciałby być na bieżąco ze zmianami, musiałby poświęcić codziennie prawie 4 godziny na czytanie nowych przepisów - przekonuje Joanna Szmidt, wiceprzewodnicząca Nowoczesnej.
- PiS szykuje m.in. zmianę w prawie wodnym, która będzie oznaczać to, że gospodarstwa rybne zapłacą dodatkowo za wodę, co z kolei przełoży się na wzrost ceny karpia - ostrzegał Zembaczyński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?