Ks. Manfred Słaboń pochodził ze Staniszcz Wielkich, urodził się w śląskiej rodzinie. Święcenia kapłańskie przyjął w 1975 roku. Jego pierwszą parafią były Olbrachcice w powiecie prudnickim. W 1980 roku ks. Manfred Słaboń został proboszczem w Łączniku koło Białej. Pierwszym jego dużym przedsięwzięciem była budowa kościoła w Mosznej, która także należy do parafii Łącznik.
Aby zdobyć pieniądze na prowadzenie budowy sam zatrudniał się na zastępstwo w parafiach na terenie Niemiec czy Holandii. Robił to zresztą już nawet po przejściu na emeryturę w Diecezji Opolskiej. Tam też obudziła się jego pasja kolekcjonerska. Na zachodzie na jarmarkach i wyprzedażach kupował dzieła sztuki i przywoził je do Łącznika.
Drugą jego wielką pasją była etnografia i językoznawstwo. Już od młodości spisywał opowieści ludzi o dawnym życiu na Śląsku Opolskim. Już jako proboszcz parafii w Łączniku za zgodą biskupa Alfonsa Nossola rozpoczął prace badawcze nad gwarami śląskimi. W wolnym czasie docierał do starych ludzi w najdalszych wioskach regionu, zbierał informacje, tworzył swój Słownik Gwar Śląskich, który stał się dziełem jego życia. Znalazło się w nim ponad 310 tysięcy haseł.
- Poznawanie i ubogacanie się ludźmi, to była moja najpiękniejsza przygoda – powiedział przed rokiem w wywiadzie dla NTO.
Ks. dziekan Manfred Słaboń przeszedł na kapłańską emeryturę w 2015 roku. Nadal jednak mieszkał w Łączniku, gdzie w 2021 roku otworzył w budynku dawnego klasztoru elżbietanek, prywatne muzeum i jednocześnie dom spotkań kulturalnych „Robertus”.
Był postacią nietuzinkową, erudytą o wszechstronnych zainteresowaniach, a jednocześnie osobą ciepłą i bezpośrednią.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?