Znamy strzeleckich kandydatów do Sejmu i Senatu

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
W mijającej kadencji mieszkańcy powiatu strzeleckiego nie mieli w Sejmie swojego posła. Najbliższe wybory przeprowadzone będą 25 października.
W mijającej kadencji mieszkańcy powiatu strzeleckiego nie mieli w Sejmie swojego posła. Najbliższe wybory przeprowadzone będą 25 października. Radosław Dimitrow
Znane są pierwsze nazwiska kandydatów z powiatu strzeleckiego, którzy wystartują w wyborach parlamentarnych.

Kandydaci, którzy zadeklarowali start w wyborach działali do tej pory jako samorządowcy lub są lokalnymi szefami partii politycznych. Teraz będą próbować swoich sił jako kandydaci na posłów lub senatorów w wyborach parlamentarnych, które odbędą się 25 października tego roku.

Z ramienia Platformy Obywatelskiej o mandat posła będą ubiegać się Grzegorz Biernat, były radny gminy Strzelce Opolskie i szef PO w powiecie strzeleckim oraz Janusz Żyłka obecny wicestarosta strzelecki. Zdaniem Biernata, to ważne by mieszkańcy Strzelec Opolskich mieli swojego reprezentanta w Sejmie.

- Kandydaci pochodzący stąd są w stanie najlepiej zadbać o interesy mieszkańców - uważa Grzegorz Biernat.

O mandat posła powalczy także Tadeusz Koteluk, dotychczasowy radny miejski z ramienia SLD.- Chcę wykorzystać 20-letnie doświadczenie, jakie zdobyłem do tej pory w samorządzie - tłumaczy.
Wśród potencjalnych kandydatów do parlamentu wymieniany jest także Jan Chabraszewski, pochodzący z Kadłuba działacz PiS. Nieoficjalnie wiadomo, że może on ubiegać się o mandat senatora, ale oficjalnie nie potwierdził on jeszcze swojej kandydatury.

Mniejszość niemiecka wystawi z powiatu strzeleckiego aż cztery osoby. Do Sejmu będą to: Roman Kolek, obecny wicemarszałek województwa, który pochodzi z Jemielnicy; Brygida Pytel - wójt Izbicka oraz Łukasz Jastrzembski, burmistrz Leśnicy. Kandydatem do Senatu będzie natomiast Józef Swaczyna, starosta strzelecki.

Żeby móc wystartować w wyborach kandydaci będą musieli zebrać odpowiednią liczbę podpisów pod listą. Średnio na jednego kandydata wypadnie po ok. 200 podpisów.

Podczas ostatnich wyborów parlamentarnych w 2011 r., żeby dostać się do sejmu kandydaci potrzebowali ok. 10 tys. głosów (wiele zależało od ilości głosów oddanych łącznie na listę danej partii). By zostać senatorem (w okręgu obejmującym powiaty strzelecki, oleski, krapkowicki, kędzierzyńsko-kozielski i głubczycki), potrzeba było natomiast ok. 30 tys. głosów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska