Znów czeka nas rewolucja śmieciowa w powiecie krapkowickim

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
- Zamieszanie wokół śmieci trwa już jakieś pół roku - mówi Franciszek Smykała z Krapkowic. - Ale może tym razem urzędnikom uda się uporządkować te sprawy.
- Zamieszanie wokół śmieci trwa już jakieś pół roku - mówi Franciszek Smykała z Krapkowic. - Ale może tym razem urzędnikom uda się uporządkować te sprawy.
Krapkowice, Strzeleczki. Mieszkańcy już wkrótce będą musieli ponownie wypełnić deklaracje śmieciowe. Zmieni się przy tym cena i zasady wywożenia odpadów.

To skutek decyzji obu gmin, które postanowiły wyjść ze związku "Czysty Region". Od lipca br. był on odpowiedzialny za wywóz śmieci. Samorządowcy nie byli zadowoleni z obsługi, dlatego zdecydowali, że sami zajmą się odpadami. W tym celu muszą jednak zorganizować cały system na nowo.

Dla mieszkańców oznacza to, że najprawdopodobniej w listopadzie będą musieli ponownie zadeklarować, ile osób mieszka pod danym adresem oraz czy domownicy będą sortować śmieci, czy też nie. Co ważne, zrobią to na innych drukach, niż były rozdawane wcześniej.

- Wywóz śmieci będzie się odbywał sprawniej i przede wszystkim taniej - przekonuje Bronisław Kurpiela, wójt gminy Strzeleczki. - Obecnie opłata za odbiór posortowanych śmieci wynosi 12,50 zł od osoby. My zaproponujemy stawkę 11 zł.

Taniej o ok. 1 zł będzie także w gminie Krapkowice. Zmienią też się zasady wywożenia śmieci, z którymi radni zdążyli już zapoznać się podczas środowej sesji.

- Przede wszystkim zniesiemy limity, mówiące o tym, że jedna osoba nie może "wyprodukować" więcej niż 40 litrów śmieci - tłumaczy Andrzej Kasiura, burmistrz Krapkowic. - Wyszliśmy z założenia, że brak ograniczeń wcale nie sprawi, że ludzie zaczną wytwarzać więcej odpadów. Ponadto zwolnione z opłat będą domy niezamieszkałe, a dla osób biednych przewidujemy zniżki.

Projekt uchwały zakłada, że rodziny o niskim dochodzie, które korzystają ze wsparcia Ośrodka Pomocy Społecznej, zostaną zwolnione z 30 lub 50 proc. opłat. Zdaniem burmistrza, w takich domach wytwarza się mniej śmieci, a jeżeli opłata będzie za wysoka, to i tak nie zostanie opłacona.

Nowe przepisy oznaczają także spore zmiany dla firm i instytucji, które po naliczeniu opłat przez "Czysty Region" musiały płacić za wywóz śmieci horrendalne stawki. W przypadku krapkowickiego szpitala podwyżka była aż dziewięciokrotna. Po "nowemu" takie podmioty będą same negocjować stawki w oparciu o rzeczywistą ilość wytworzonych śmieci.

Mieszkańcy Krapkowic, choć są już nieco zmęczeni zamieszaniem wokół śmieci, cieszą się, że gmina wprowadzi zmiany.

- Może przy tej okazji gmina wprowadzi też inne worki na plastik i papier, bo te które dostajemy teraz są po prostu za małe - mówi Katarzyna Prause. - W efekcie po kilku dniach sortowania śmieci worek jest pełny.

- Zmiany są potrzebne, bo poprzednich deklaracji chyba nawet nikt nie czytał - dodaje pani Joanna. - Zadeklarowaliśmy, że potrzebujemy kubeł 240-litrowy, a dostaliśmy o połowę mniejszy.
Nowe przepisy zaczną obowiązywać od nowego roku. Zmiany najmniej odczują mieszkańcy bloków i kamienic, którymi zarządza spółdzielnia i komunalka.

- Podobnie jak poprzednim razem złożymy deklaracje w imieniu naszych mieszkańców - zapewnia Jolanta Rudnicka, prezes krapkowickiej spółdzielni "Zjednoczenie".

O szczegółach mieszkańcy będą informowani w najbliższych tygodniach - na wsiach w zbieraniu deklaracji pomogą prawdopodobnie sołtysi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska