Nasi zawodnicy mieli to spotkanie pod kontrolą. Przewyższają bowiem umiejętnościami drużynę beniaminka z Torunia, która w tabeli jest na przedostatniej pozycji. Tak było w każdym z wcześniejszych spotkań i to się powtórzyło w niedzielnym starciu w Grodzie Kopernika. Gospodarze się starali, grali ambitnie, ale po prostu byli słabsi.
Pierwszy gol dla Orlika był zasługą najskuteczniejszej w naszym zespole drugiej formacji ataku. Asystę zaliczył Michael Cichy, a bramkarza Nesty Michała Plaskiewicza pokonał Kanadyjczyk Alex Szczechura. Kiedy po golu Szymona Marca na 2:0 nieco ponad dwie minuty później odpowiedział Białorusin Jewgienij Kasztanau wśród gospodarzy odżyły nadzieje. W drugiej tercji to jednak Orlik zdobył jeszcze dwie bramki.
Na początku trzeciej tercji gola dla gospodarzy strzelił utalentowany 20-letni Bartosz Fraszko, który rok temu kiedy grał w Cracovii Kraków, był przymierzany do Orlika. Nie minęło półtora minuty, a piąte trafienie dla Orlika zanotował Maciej Rompkowski.
Torunian stać było jeszcze na jedną odpowiedź, ale losów meczu nie byli w stanie odwrócić. W końcówce z bramki zjechał Plaskiewicz, co na pięć sekund przed ostatnią syreną wykorzystał Filip Stopiński, kierując krążek do pustej bramki.
Kolejny mecz (ostatni w tym roku) Orlik zagra u siebie 22 grudnia z Naprzodem Janów. Najbliższe dni to przerwa na reprezentację. Nasza kadra narodowa zagra w Katowicach w turnieju towarzyskim z ekipami Włoch (w czwartek), Kazachstanu (w piątek) i Francji (sobota). Wśród powołanych przez selekcjonera biało-czerwonych Jacka Płachtę jest jeden zawodnik Orlika - Cichy.
W tabeli po 31. kolejce Orlik prowadzi wśród słabszych zespołów walczących o miejsca 7-12 z dorobkiem 57 punktów. O trzy mniej ma ósma Polonia Bytom, a dziewiąty Naprzód Janów ma już duża stratę. Na jego koncie jest bowiem 31 punktów.
Nesta Toruń - Orlik Opole 3:6 (0:1, 1:3, 2:2)
0:1 Szczechura - 13., 0:2 Marzec - 26., 1:2 Kasztanau - 28., 1:3 Klecha - 35., 1:4 Cgojevs - 38., 2:4 Fraszko - 41., 2:5 Rompkowski - 43., 3:5 Sarsok - 50., 3:6 F. Stopiński - 60.
Nesta: Plaskiewicz - Żylinski, Lidtke, D. Minge, Kukuszkin, Kalinowski - Lehmann, Kantor, Dołęga, Fraszko, Wiśniewski - Huzarski, Podsiadło, Sarsok, Dzięgiel, Kasztanau - Chrzanowski, Heyka, Strużyk, Winiarski, Pieniak. Trener Leszek Minge.
Orlik: Nobis - Bychawski, Sordon, F. Stopiński, Szydło, Klecha - Kołosow, Sznotala,Szczechura, Cichy, Cgojevs - Korenko, Kostek, Łymanski, Rompkowski, Marzec - Dolny, M. Stopiński, Gawlik, Korzeniowski. Trener Jacek Szopiński.
Sędziował Janusz Strzempek (Katowice). Kary: Nesta - 16 min (w tym 10 minut dla Piotra Huzarskiego za niesportowe zachowanie), Orlik - 10 min. Widzów 300.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?