Życie na rogatkach jest trudne

Beata Szczerbaniewicz [email protected]
Błądzą dostawcy, kurierzy, karetki, a nawet policja. Wszyscy myślą, że Rogów kończy się na autostradzie. Reszty domów za wiaduktem w ogóle nie widać.

Obydwie wsie przylegają do siebie. Z lewej strony ulicy Granicznej jest jeszcze Dąbrówka, z prawej - już Rogów. Mieszkańcy rogowskich "ostatków", czyli ulic: Granicznej, Opolskiej, Polnej i Posiłkowej, skarżą się, że woleliby należeć do Dąbrówki. Pomiędzy ich domami a resztą Rogowa ciągną się dwa kilometry pól i łąk. Poczucie odrębności dodatkowo pogłębiła budowa autostrady i przejazdu nad nią, który zasłonił sąsiadujące wsie.

Pod petycją do burmistrza Krapkowic o przesunięcie granic podpisało się 20 rodzin. Deklarują, że poniosą koszty wymiany dokumentów oraz dokonania zmian w księgach wieczystych.
- Nikt do nas nie może trafić, bo każdy myśli, że Rogów kończy się na autostradzie - skarży się Joachim Krzewica. - Rok temu miałem w domu włamanie, to policja przez dwie godziny jeździła tam i z powrotem, bo nie mogła znaleźć adresu. Tako samo było z firmą transportową, która przywiozła komputer dla córki.
Książki telefonicznej Krzewicowie nie dostali, bo sołtys Dąbrówki skierował ich do Rogowa, gdzie "mają adres", a sołtys Rogowa odparł, że skoro podatki płacą w Dąbrówce, to tam powinni pytać o egzemplarz dla siebie. Córka Krzewiców za każdym razem, kiedy kupuje bilet miesięczny PKS, musi tłumaczyć, dlaczego do Dąbrówki, skoro ma adres w Rogowie. - Gdyby miała wsiadać do autobusu w Rogowie, dwa kilometry szłaby na przystanek, a tak ma go pod domem! - uzasadnia Edyta Krzewica, żona pana Joachima.
Perturbacji jest wiele, mniej i bardziej poważnych. Najmocniej odczuła je chorująca na serce Inga Kowol, do której nie mogła trafić karetka. - Z Rogowem nic nas nie łączy. W Dąbrówce chodzimy do kościoła, do sklepu, wszędzie, tu jest nasza wieś! - podkreśla pani Inga.
Z Dąbrówką utożsamiają się też najmłodsi. 9-letni Łukasz Skrzypczyk jest ministrantem w Dąbrówce, tu ma wszystkich kolegów: - Ja też chcę do Dąbrówki - wtrąca się do rozmowy starszych. Jego dziadek - Ernest Lisy - mieszka w Rogowie Opolskim przy ulicy Opolskiej 29. - Wiele razy bywało tak, że ktoś mnie szukał, jeździł po całym Rogowie, rozpytywał i mówili mu, że "tu nie ma takiego numeru", że ma jechać do Dąbrówki - opowiada pan Ernest. - A w Dąbrówce też jest ulica Opolska i numer 29, ale mieszka tam kto inny. Najwyższy czas, aby ktoś zrobił z tym porządek.

Do tej pory burmistrz Krapkowic odpowiadał, że przesuwanie granic nie wchodzi w rachubę. Wiązało się to, zdaniem samorządowca, ze zbyt dużymi kosztami. Burmistrz miał także obiekcje czy chcą tego wszyscy. Teraz wyraził zgodę. Przeciwko zmianie protestuje jednak Karol Stach, radny z Rogowa.
JEDNO PYTANIE
- Kiedy zainteresowani mieszkańcy zostaną przyłączeni do Dąbrówki?
Odpowiada Romuald Haraf, wiceburmistrz Krapkowic: - Przesunięcie granicy miejscowości nie jest proste i nie nastąpi z dnia na dzień. Dobrze będzie, jak zdążymy w tym roku. Najpierw musi zostać przygotowana dokumentacja geodezyjna (na koszt gminy), potem zgodę musi uchwalić rada miejska. Następnie gmina może wystąpić z wnioskiem do Wojewódzkiego Zarządu Dróg. Opracowaliśmy wstępną koncepcję przesunięcia w sumie 30 hektarów gruntu. Sytuację komplikuje jednak sprzeciw radnego Stacha. Rada miejska zwróci się o dodatkową opinię rad sołeckich obu miejscowości. Powołano także specjalną komisję, w której skład weszli radni obu wsi.

OPINIA
Rogów straci
Mówi Karol Stach, radny wsi Rogów Opolski: - Mam duże wątpliwości, czy przesuwanie granicy to dobry pomysł. Po pierwsze ktoś powinien policzyć, ile to będzie kosztować, i wtedy dopiero niech ci ludzie zdecydują, czy są chętni je ponieść, po drugie rolnicy z Rogowa są przeciwni, aby przesuwać aż 30 hektarów! Jak już tamci upierają się, że chcą do Dąbrówki, proszę bardzo - ale tylko ich domy, a nie pola innych! Niektórzy będą musieli osobno płacić podatek rolny w Rogowie i osobno w Dąbrówce. Jest jeszcze trzecia sprawa: nasza wieś się zmniejszy i obszarowo, i pod względem ilości mieszkańców. Na pewno na tym straci!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska