Kandydaci na burmistrzów, wójtów czy radnych przekonują, że sami są ofiarami pomówień albo czarnego PR, ale to przecież nie my - wyborcy - angażujemy się w tę walkę, tylko inni pretendenci do władzy. Kodeks wyborczy w takich sytuacjach gwarantuje samorządowcom prawo do błyskawicznego rozpatrzenia wniosku w ciągu 24 godzin. I dobrze, bo inaczej ten festiwal nienawiści trwałby jeszcze dłużej.
Wydawało się, że w mocno spolaryzowanym społeczeństwie to wybory do parlamentu będą wzbudzały potężne emocje i skrajne postawy, a te samorządowe będą swoistym świętem demokracji. Tymczasem jesienna kampania wyborcza w naszym regionie przebiegała dość merytorycznie, mało było chwytów poniżej pasa czy zwykłej politycznej „jazdy po bandzie”.
Dużo więcej nieczystych zagrań widać teraz. I nie jest to spowodowane jedynie faktem, że w wyborach samorządowych startuj dużo więcej kandydatów. Po prostu niektórzy samorządowcy i kandydaci do władz w gminach czy powiatach uznali, że cel uświęca wszystkie środki i że zachowania z Sejmu można przenosić na lokalne podwórka a nawet iść jeszcze dalej.
A przecież kiedyś można było inaczej. Kto pamięta pierwsze kampanie wyborcze po odzyskaniu niepodległości i odnowie polskich samorządów, ten z rozrzewnieniem wspomina wielogodzinne długotrwałe dyskusje merytoryczne nad sposobami poprawy funkcjonowania lokalnych samorządów. Dyskusje ludzi o różnych poglądach, którymi kierowała wola dojścia do wspólnych, dobrych rozwiązań, do kompromisu. Dziś mało kto słucha argumentów przeciwników...
W szczycie tej wyjątkowo brutalnej kampanii mamy święta Wielkiej Nocy i to też jest nowość. Z tego miejsca życzę Państwu wszystkiego dobrego, spokoju i radości ze zmartwychwstania Pana. A także dobrej refleksji nad naszym codziennym życiem i postępowaniem. A tym politykom, którzy tak mocno naginają standardy podziękujemy w przyszły weekend.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?