Wrócił i pochwalił

Halverson był konsultantem do spraw finansów i zarządzania, oddelegowanym do Krapkowic w ramach finansowanego przez rząd amerykański programu LGPP - partnerstwo dla samorządu terytorialnego. Przez dwa lata (1998 - 2000) służył radą tutejszym samorządowcom.
Po zakończeniu programu wrócił, żeby sprawdzić, czy przynosi on spodziewane efekty. W ciągu trzech dni (od ubiegłej środy do piątku) wizytował tutejsze Towarzystwo Budownictwa Społecznego, spółkę "Wodociągi i Kanalizacja", Ośrodek Pomocy Społecznej, Warsztat Terapii Zajęciowej, Środowiskowy Dom Samopomocy. Był zadowolony:
- Niemal wszystkie cele, jakie wytyczyliśmy sobie cztery lata temu, udało się zrealizować. Na tle innych gmin, które zakwalifikowały się do naszego programu pomocowego, Krapkowice prezentują się bardzo dobrze. Myślę, że będą się dobrze rozwijać gospodarczo, a chwilowy impas związany z bezrobociem zostanie przełamany - mówił Lloyd Halverson. - Gmina opracowała strategię mieszkaniową, prywatyzuje mieszkania komunalne... Zastosowano większość naszych zaleceń dotyczących modernizacji w spółce WiK, między innymi w sposobie rozliczania opłat od klientów, nie podwyższono tylko stawek za wodę, choć to zalecaliśmy, ale rozumiem argumenty, że społeczeństwo biednieje.
Największe zainteresowanie amerykańskiego gościa wzbudziły możliwości inwestycyjne na terenach przy A-4.

- To ogromna szansa, musicie ją wykorzystać i zbroić działki, aby przyciągać inwestorów - mówił Halverson. - Wiem, że to kosztuje, że jest dużo innych wydatków, ale ten musi być najważniejsze, bo się zwróci z nawiązką!
Rozmawiano nie tylko o kontaktach gospodarczych. Amerykański gość przywiózł konkretną propozycję nawiązania współpracy partnerskiej między Krapkowicami a miastem Camas w stanie Waszyngton. Samorządowcy stwierdzili jednak, że nawiązywaniem nowych kontaktów zajmie się już nowa władza, po jesiennych wyborach.