Na wczorajszym posiedzeniu zarządu otwarto jedynie koperty nadesłane przez kandydatów z ofertami uleczenia sytuacji w głubczyckim ZOZ-ie. Stołek dyrektorski chce zająć pięć osób: Paweł Kościszewski - ekonomista, Anatol Majcher - lekarz i szef ZOZ-u w Kędzierzynie-Koźlu, Jacek Przybylski - prawnik, Maciej Sławski - lekarz z Głubczyc oraz Krzysztof Skowyra - dotychczasowy dyrektor ZOZ-u.
- Nowego dyrektora nie wybierzemy tak szybko - mówi Stanisław Wodyński, członek zarządu powiatu odpowiedzialny za służbę zdrowia. - Teraz z każdym z kandydatów będziemy chcieli przeprowadzić rozmowę.
Startujący w konkursie mają rozmaite pomysły na uleczenie zadłużonego szpitala. Anatol Majcher deklaruje, że do końca roku będzie pracował za symboliczną złotówkę. Obiecuje w zamian blisko 2 miliony oszczędności. Z kolei obecny szef ZOZ-u w Głubczycach Krzysztof Skowyra chce szukać oszczędności w samym zakładzie i liczy na zwrot pieniędzy za świadczenia, za które nie zapłaciła kasa chorych i fundusz zdrowia.
Wybory dyrektora odbywają się w gorącej atmosferze. Wczorajsze posiedzenie zarządu nagrywała lokalna telewizja i obserwowali dziennikarze.
Na początku kwietnia Społeczny Komitet Obrony SP ZOZ zarzucił władzom powiatu niegospodarność, brak właściwego nadzoru nad służbą zdrowia i dopuszczenie do blisko 8 milionów zadłużenia. Zagroził też przeprowadzeniem referendum, którego celem miałoby być odwołanie rady powiatu głubczyckiego. Po tym piśmie rozpisano konkurs na szefa ZOZ-u.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?