Jak wielka rodzina
(fot. Fot. Tomasz Krawczyk)
Kevin Aiston:
- Cały czas byłem za kulisami i spotkałem się ze starymi znajomymi - Grzegorzem Turnauem, Wilkami, Krzysztofem Krawczykiem. To jak wielka rodzina, wszystkich ich znam i oni mnie znają. Nie widziałem ich jednak od dłuższego czasu i co chwilę witałem się serdecznie z nimi. Jak to w rodzinie!
Podczas nocy kabaretowej było bardzo zimno, ale ja akurat pożyczyłem kurtkę od strażaków. Zawsze można liczyć na kumplach po fachu.
Coś słaby mam słuch
(fot. Fot. Witold Chojnacki)
Conrado Moreno:
- Festiwal opolski bardzo mi się podoba, bo wszyscy się na nim świetnie bawią, ja również. Największa zabawa w amfiteatrze była podczas występu Kombii. Ale mnie bardzo podobał się też Doniu, lubię taki polski hip-hop. Dopiero po koncercie dowiedziałem się, że większość wykonawców grała z playbacku. Kurcze, coś mam słaby słuch, ja myślałem, że wszyscy grają na żywo!
Chapeaux bas, Opole!
(fot. Fot. Witold Chojnacki)
Elisabeth Duda:
- Jestem pod wielkim wrażeniem. To jest fantastyczne, że parę tysięcy ludzi bawi się świetnie do drugiej w nocy w amfiteatrze, chociaż jest bardzo zimno i wieje ze wszystkich stron. Ale ludzie trzymają się razem i mówią: wytrwamy do końca! Czy mają ogromne poczucie humoru, czy kochają tak bardzo muzykę i spotkania z ludźmi, czy Zdzisiu mówi do Marysi: Błagam, wytrzymaj jeszcze te pół godziny, zapłaciliśmy 105 zł za bilet? Pewnie wszystko po trochu. Ale to jest wyjątkowe w Polsce, we Francji nie byłoby to możliwe. Chapeaux bas, jak się mówi we Francji: czapki z głów! A ja zakochałam się w piosence "Prócz ciebie nic" Krzysztofa Kiljańskiego i Kayah. Bardzo mnie wzrusza, szczególnie słowa są przepiękne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?