W 1944 roku rozpoczęła się tzw. bitwa o benzynę. Amerykańska armia przeprowadziła kilkadziesiąt nalotów na zakłady chemiczne w Kędzierzynie, Blachowni i Zdzieszowicach. Sporo maszyn zestrzelono.
Poszukiwaniami szczątków bombowców i losów żołnierzy od lat zajmuje się Stowarzyszenie Blechhammer-1944. Zorganizowało ono izbę pamięci, w której przedstawiało pamiątki po lotnikach. Teraz członkowie stowarzyszenia chcą urządzić multimedialne muzeum. Złożyli projekt do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, mają duże szanse na otrzymanie pieniędzy.
- Projekt jest wart 100 tysięcy - informuje Kamil Nowak, sekretarz stowarzyszenia. Większość pieniędzy ma pochodzić z dotacji ministerstwa. Pasjonaci historii mają już do dyspozycji 7 pomieszczeń w domu kultury na osiedlu Blachownia, gdzie znajdował się kompleks zakładów chemicznych. Jedna z sal ma odwzorowywać wnętrze bombowca, w jego oknach będzie można zobaczyć filmy i zdjęcia z drugiej wojny światowej. W innych salach zgromadzone zostaną pamiątki po żołnierzach, fragmenty zestrzelonych samolotów itd.
Część miejsca zostanie także poświęcona niemieckiej obronie przeciwlotniczej, a także obozom jenieckim, w których zamknięci byli przymusowi robotnicy pracujący na terenie zakładów będących celem nalotów. Jeśli ministerstwo przyzna pieniądze, muzeum zostanie otwarte 1 października 2016 roku.
- W Polsce nie ma drugiej podobnej ekspozycji - podkreśla Kamil Nowak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?