4 liga opolska: KS Krasiejów - Kup 1-1

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Damian Sobczak, pomocnik Kup.
Damian Sobczak, pomocnik Kup. Sławomir Jakubowski
Miejscowi mieli trzy sytuacje na bramkę, ale z remisu muszą być zadowoleni, bo rywal zagrał dobre zawody i przeważał. Sporo uwag miał do pracy sędziego.

Ekipa z Kup miała żal do Macieja Krzyżowskiego za podyktowanie rzutu karnego po interwencji Warzyca, która miała być czysta, a potem o nie odgwizdanie fauli miejscowych w polu karnym na Sobczaku oraz o brak czerwonej kartki dla bramkarza za zatrzymanie nieprzepisowe Szypuły, który był sam na sam.

- Do przerwy powinniśmy wykonywać dwa rzuty karne, potem zmarnowaliśmy jeszcze kilka okazji i mamy tylko punkt, który oczywiście szanujemy - podsumował Grzegorz Świerczek, trener Kup. - Wreszcie zagraliśmy dobre zawody i to podstawa do optymizmu, choć humor nie jest może najlepszy, bo chcieliśmy więcej.

Miejscowi prowadzili po karnym, który już w 8. min wykorzystał T. Mainka. Bramka zmusiła gości do gry i czynili to z każdą minutą coraz lepiej, a ich przewaga rosła. Operowali piłką, ciekawie rozgrywali akcje oskrzydlające, szukali prostopadłych podań, tyle że brakowało bramki. Zdobył ją w 54. min Sobczak i jako jedyny zmusił do kapitulacji Góreckiego.

Sztuka ta nie udała się Grabowieckiemu, Szypule, Wiśniewskiemu i Pudełko. Albo brakowało im precyzji, albo na posterunku był bramkarz, a okazje były wyborne Krasiejowianie zmuszeni do defensywy wyczekiwali tylko kontry. Po jednej z nich Pinkawa minął nawet Żurawskiego, ale nie skierował piłki między słupki, zresztą potem raz jeszcze uderzył niecelnie. Trzeci groźny strzał oddał Sobota.

- Powinienem trafić na 2-0 i pewnie wówczas byśmy przetrwali i wygrali, ale trzeba oddać, że ten remis jest dla nas szczęśliwy – ocenił grający trener gospodarzy Mateusz Pinkawa. - Zespół z Kup zagrał bardzo dobrze i osiągnął dużą przewagę. Punkt jest dobry, ale martwią kontuzje Szwugiera i Machnika, którzy dołączyli do Bejma.

KS Krasiejów - Kup 1-1 (1-0)
1-0 R. Mainka - 8. (karny), 1-1 Sobczak - 54.

Krasiejów: Górecki - Serwuszok, T. Mainka, Bonk, Janoszka - Sobota, Zmuda, R. Mainka, Słupik (79. Blozik), Machnik (64. Świerc) - Pinkawa. Trenerzy Mateusz Pinkawa i Piotr Słupik.

Kup: Żurawski - Koczanowski (72. Gryl), Warzyc, Stręk, Wiśniewski - Szymków (85. Łepski), Moschner, Marcinów (62. Pudełko), Sobczak, Grabowiecki - Szypuła (90. Bieniek). Trener Grzegorz Świerczek.

Sędziował Maciej Krzyżowski (Nysa).
Żółte kartki: Górecki, Kostka (rezerwowy) - Warzyc, Koczanowski, Łepski. Czerwona kartka: Kupczak (32., rezerwowy).
Widzów 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska