- Żałujemy, że nie udało nam się zdobyć trzech punktów, ponieważ z gry byliśmy drużyną nieco lepszą - mówił Maciej Kułak, trener Piasta. - Z drugiej strony, wywalczone „oczko” jednak szanujemy. Mieliśmy bowiem nieco kłopotów kadrowych, a nasz lider Piotr Strzelecki grał z chorobą.
Przewaga drużyny ze Strzelec Opolskich była widoczna przede wszystkim w pierwszej połowie. To, że Chemik utrzymał w niej czyste konto, zawdzięcza w głównej mierze bardzo dobrze dysponowanemu swojemu bramkarzowi Michałowi Kuchcie. Popisał się on świetnymi interwencjami choćby po uderzeniach Strzeleckiego i Beniamina Glinki.
- Przed przerwą rywale grali z wiatrem i rzeczywiście mieli wyraźną przewagę - komentował Mirosław Biniecki, drugi szkoleniowiec Chemika. - My dość często się gubiliśmy. Trudno było nam stworzyć coś konstruktywnego, notowaliśmy dużo strat.
W drugiej odsłonie jako pierwsi powody do radości mieli gospodarze. Nastąpiło to dokładnie w 50. minucie, kiedy to wynik spotkania otworzył bardzo ładnym uderzeniem z narożnika pola karnego Piotr Stoklossa.
Na odpowiedź przyjezdnych nie trzeba było jednak długo czekać. Zaledwie kilka minut później, w zamieszaniu po rzucie rożnym, najlepiej odnalazł się Kacper Stępień i z bliskiej odległości doprowadził do wyrównania.
- W dalszej części meczu my częściej graliśmy piłką, a Chemik nastawił się na kontry - dodawał Kułak. - Nikomu jednak nie udało się udokumentować swojej wyższości.
- Remis nikogo nie krzywdzi, choć w drugiej połowie raz lub dwa naprawdę niewiele zabrakło nam do tego, by strzelić drugiego gola - podsumowywał Biniecki.
Chemik Kędzierzyn-Koźle - Piast Strzelce Opolskie 1-1 (0-0)
Bramki: 1-0 Stoklossa - 50., 1-1 Stępień - 58.
Chemik: Kuchta - Sadyk (60. Borkowski), Łątkowski, Kowalczyk, Augustyn - Karolczyk (88. Nikołajczyk), Chojnowski, Gromelski, Stoklossa (75. Ciukaj) - Malik, Paczulla.
Piast: Chrobak - K. Dada, Jys, Kozołup, Olewicz - Weiss, Cembolista, Glinka, Stępień - Zimon (77. D. Dada), Strzelecki.
Żółte kartki: Cembolista, Weiss.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?