4 liga piłkarska: Polonia Nysa - Agroplon Głuszyna 0-0

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Miłosz Culic mała dobrą sytuację do zdobycia bramki dla Agroplonu Głuszyna.
Miłosz Culic mała dobrą sytuację do zdobycia bramki dla Agroplonu Głuszyna. Sławomir Jakubowski
Przed przerwą gospodarze powinni prowadzić, a po niej to goście mieli dwie okazje, aby rozstrzygnąć mecz beniaminków.

Ekipa gospodarzy szczególnie żałowała sytuacji Lepaka, który doskonale uwolnił się spod opieki i położył bramkarza Agroplonu, aby ostatecznie trafić w słupek. Napastnik Polonii miał jeszcze trzy, ale nie tak dobre, sytuacje, jednak swojego gola się nie doczekał, choć dobrze zabierał się z piłką.

- Jest niedosyt, bo lepszej okazji na gola się nie miewa, a na dodatek jeszcze ze dwa razy należało się o niego pokusić – oceniał Zbigniew Wandas, trener miejscowych. - Dobra pierwsza połowa nic nam nie dała, apotem ratował nas bramkarz. Nie idzie nam jakoś i jest niedosyt. Z drugiej strony gra nie pozwala myśleć o wygrywaniu.

Do przerwy nysanie mieli inicjatywę, ale po niej i zmianach w składzie spotkanie się wyrównało, a do głosu dochodzić zaczęli goście. I to oni w drugich 45. minutach dwa razy stanęli przed szansą na zapewnienie sobie kompletu punktów. Najpierw po akcji prawą na strzał zdecydował się Culic, ale piłkę zmierzającą w „okienko” odbił P. Kowalczyk. Golkiper Polonii wygrał też pojedynek sam na sam z rezerwowym Wojtasikiem.

- Szanujemy ten punkt, bo brakowało w składzie czterech podstawowych graczy, było nas tylko czternastu i wystąpiliśmy na wyjeździe – powiedział Andrzej Moskal z Agroplonu. - Była okazja, aby wygrać, ale wcześniej to rywal mógł sobie ułożyć mecz. Też moglibyśmy mówić o niedosycie, ale lepiej spokojnie przyjąć remis.

Polonia Nysa - Agroplon Głuszyna 0-0

Polonia: P. Kowalczyk - Stasiak, Bajor, T. Kowalczyk, Magdziak – Pisula (71. W. Kowalczyk), Szyszka (46. Kotrys), Bobiński, Szeląg (66. Kuglarz), Mroziński (46. Głogowski) - Lepak. Trener Zbigniew Wandas.

Agroplon: Godek - Tistek, Rygiel, Żehaluk, Mania - Raszewski (50. Wojtasik), Surowiak, Culic - Wrześniewski, Reisch, Jarema (67. Wojciechowaki). Trener Andrzej Moskal.

Sędziował Mirosław Zapotoczny (Krapkowice).
Żółte kartki: Szyszka, W. Kowalczyk.
Widzów 250.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska