Afera magazynowa w prudnickim Domu Pomocy Społecznej

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Wojtek Wilczyński
Dwie byłe pracownice Domu Pomocy Społecznej w Prudniku wystąpiły do sądu pracy. Była magazynierka domaga się odszkodowania wysokości 60 tys. złotych za - jej zdaniem - niesłuszne zwolnienie z pracy. Była główna księgowa w DPS domaga się odszkodowania i jednocześnie przywrócenia do pracy na zajmowanym wcześniej stanowisku.

Pierwszy proces ruszy w maju, terminu drugiego sąd jeszcze nie wyznaczył.

Obie kobiety zostały zwolnione w trybie dyscyplinarnym we wrześniu ub. roku, po tym jak audytor przysłany do placówki przez starostwo powiatowe wykrył nieprawidłowości w gospodarce magazynowej. Mówiąc w skrócie kontrola dokumentacji z roku 2015 wykazała, że magazyn wydawał więcej żywności niż zamawiała i odbierała kuchnia DPS.

W ośrodku mieszka na stałe stołuje się około stu pensjonariuszy. Wstępne wyniki kontroli mówiły o stracie sięgającej 150 tys. zł. Kontrola finansów Domu Pomocy Społecznej prowadzona przez audytorów starostwa ciągnie się do tej pory. Straty za skontrolowane trzy lata sięgają już kwoty 400 tys. zł.

Starostwo zgłosiło do prokuratury podejrzenie popełnienia przestępstwa przywłaszczenia mienia, ale nikomu jeszcze nie przedstawiono zarzutów. Policja obecnie przesłuchuje pracowników DPS. Magazynierka straciła pracę jako pierwsza. Główną księgową zwolniono, bowiem to ona podpisywała dokumenty księgowe. Prace stracił też poprzedni dyrektor DPS za brak nadzoru nad podwładnymi.

- Takie żądania to skrajna bezczelność - komentuje roszczenia zwolnionych kobiet starosta Radosław Roszkowski.

- Uściśliliśmy procedury kontrolowania faktur, dodatkowo od czasu do czasu sam sprawdzam stan magazynu - mówi z kolei Tomasz Szurmak, nowy dyrektor DPS. - W ostatnim kwartale 2016 roku udało się nam wygospodarować 42 tysiące oszczędności. Kupiliśmy za to 80 kompletów pościeli, dwa rowerki stacjonarne do ćwiczeń i przenośny zestaw nagłaśniający, o co bardzo zabiegała rada mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska