"Aleksandrówki" nie można podarować powiatowi

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
"Aleksandrówka” w Jarnołtówku.
"Aleksandrówka” w Jarnołtówku. Archiwum
25-osobowa załoga pracowników znanego prewentorium w Jarnołtówku nadal nie wiem, czy od września będzie miała pracę.

Darowizna znanego dziecięcego prewentorium “Aleksandrówka" w Jarnołtówku na rzecz powiatu nyskiego jest niemożliwa. Powiat może go jedynie kupić na korzystne raty. Dopóki obiektu nie wyceni biegły nie wiadomo jednak za ile. Taką informację usłyszał od marszałka Andrzeja Buły starosta nyski Adam Fujarczuk.

- “Aleksandrówka" razem z prewentorium w Suchym Borze należy do spółki urzędu marszałkowskiego - mówi Arkadiusz Kuglarz, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego. - Wydzielenie jej z majątku spółki i nieodpłatne przekazanie powiatowi byłoby niezgodne z
prawem handlowym. To narażenie spółki na straty.

W zamian za to marszałek proponuje staroście, aby już jesienią przejął działający obiekt w Jarnołtówku w użyczenie. Dzięki temu powiat będzie mógł przygotować dokładnie projekt włączenia go do głuchołaskiego szpitala i rozszerzenia działalności o leczenie otyłości i cukrzycy u dzieci.

Starosta Adam Fujarczuk zaskoczony tą propozycją, nie chciał jej komentować na gorąco. Powiat był skłonny przejąć prewentorium zagrożone likwidacją z powodu niskiego kontraktu NFZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska