Do zdarzenia doszło przed meczem Niemcy-Holandia.
Jan Sowa, mieszkaniec Olesna, kibicuje reprezentacji Niemiec. - Jestem Ślązakiem, zazwyczaj mam przed domem flagę Górnego Śląska, ale podczas Euro 2012 powiesiłem niemiecką flagę - mówi.
Manifestowanie sympatii do Niemiec nie wszystkim się spodobało.
Na podwórko Jana Sowy w weekend wtargnęło kilku pijanych kiboli. Podczas nieobecności właściciela domu zerwali z masztu niemiecką flagę i powiesili polską. - Właściwie to nie flagę, tylko reklamę piwa Tyskie w polskich barwach - zaznacza Jan Sowa.
Po jakimś czasie pijana grupka kibiców wróciła. Jan Sowa włączył kamerę w telefonie komórkowym, aby mieć dowód zajścia.
Nagranie zaczyna się od tego, jak jeden z mężczyzn żąda zdjęcia niemieckiej flagi. Wywiązuje się kłótnia.
UWAGA! W filmie są wulgarne słowa
Jan Sowa miał także wstążki w niemieckich barwach narodowych na antenie samochodu. Kibole urwali więc antenę.
Pijani kibole nie wystraszyli się też tego, że właściciel domu wezwał policję. Awanturę zakończył dopiero przyjazd patrolu.
- Zatrzymaliśmy sprawców - mówi Zbigniew Kmieć, zastępca komendanta policji w Oleśnie. - Do sądu zostanie wysłany wniosek o ukaranie tych mężczyzn.
- Pozwólcie nam kibicować reprezentacji Niemiec, tam grają przecież dwaj Ślązacy: Klose i Podolski - mówi Jan Sowa. - Zresztą u mnie w rodzinie ja kibicuję Niemcom, a moje dzieci Polakom. To nie jest wojna, to tylko sport.
Więcej o zajściu w Oleśnie czytaj we wtorek (19 czerwca) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej"
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?