Drogi dojazd z Brzegu do Wrocławia

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
- Mam znajomych, którzy korzystają z biletów aglomeracyjnych. Ja nie mogę i płacę drożej za dojazd - mówi Jarosław Łukowski.
- Mam znajomych, którzy korzystają z biletów aglomeracyjnych. Ja nie mogę i płacę drożej za dojazd - mówi Jarosław Łukowski.
Dojeżdżanie do Wrocławia może być tańsze dzięki biletom aglomeracyjnym. Z udogodnień korzystają mieszkańcy kilkudziesięciu miejscowości. Brzeżanie nie.

Bilety aglomeracyjne to połączenie biletów miesięcznych: na kolej i komunikację miejską. Od trzech lat korzystają z nich już tysiące mieszkańców m.in. Oławy, Jelcza, Wołowa, Strzelina i wielu innych miast Dolnego Śląska. Często bardziej oddalonych od stolicy regionu niż Brzeg.

- Wiem o tym bilecie i bardzo chętnie bym go kupił - mówi Marek Marcinkowski, który dojeżdża do Wrocławia do pracy. - Niestety brzeżanom ich nie sprzedają.

To udogodnienie już w 2004 roku wprowadziły wspólnie Wrocław i spółka PKP Przewozy Regionalne. Każdy pasażer dojeżdżający koleją do Wrocławia może kupić bilet miesięczny taniej o 20 procent. Pod warunkiem, że dodatkowo zakupi również tańszy bilet miesięczny na wszystkie linie zwykłe autobusowe i tramwajowe.
Dziś bilet miesięczny PKP z Brzegu do Wrocławia kosztuje 184 złote, a bilet miesięczny na tamtejszą komunikację miejską 84 zł. W sumie dojazd do pracy może więc kosztować aż 268 złotych. A ze zniżką tylko 210 zł.

- Na początek musielibyśmy sprawdzić ilość kupowanych biletów i wykonać analizę, o ile może wzrosnąć liczba pasażerów z Brzegu - mówi Andrzej Piech, wicedyrektor PKP PR we Wrocławiu. - Bo na wprowadzeniu biletów zintegrowanych nie możemy stracić ani my, ani Wrocław.
- Dojeżdżam rannym pociągiem i codziennie peron jest pełny ludzi. A kiedy przyjedzie tylko jeden skład, to 90 procent miejsc w pociągu jest zajętych już w Brzegu - mówi Marek Marcinkowski. - I ci wszyscy ludzie chcieliby pewnie korzystać z biletów aglomeracyjnych.

Sprawą przed wakacjami zainteresował się magistrat w Brzegu, a urzędnicy wystąpili już do władz Wrocławia o podanie warunków, na jakich brzeżanie mogliby kupować tańsze bilety. - Przedstawiałam tę sprawę naszemu burmistrzowi, jesteśmy zainteresowani udziałem w programie, a teraz czekamy na odpowiedź z Wrocławia - mówi Beata Zatoń z brzeskiego magistratu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska