Strażak roku - wyniki konkursu

fot. Mirosław Dragon
Najlepszy strażak ochotnik to Marek Wyrwa z OSP w Chudobie, drużyna ochotnicza   - OSP w Biestrzykowicach-Miodarach, strażak zawodowy - Krzysztof Nowicki z KP PSP w Kluczborku, drużyna zawodowa - JRG 1 w Opolu.
Najlepszy strażak ochotnik to Marek Wyrwa z OSP w Chudobie, drużyna ochotnicza - OSP w Biestrzykowicach-Miodarach, strażak zawodowy - Krzysztof Nowicki z KP PSP w Kluczborku, drużyna zawodowa - JRG 1 w Opolu.
Czytelnicy Nowej Trybuny Opolskiej wybrali najlepszych strażaków Opolszczyzny.

Najlepszy strażak ochotnik to Marek Wyrwa z OSP w Chudobie, drużyna ochotnicza - OSP w Biestrzykowicach-Miodarach, strażak zawodowy - Krzysztof Nowicki z KP PSP w Kluczborku, drużyna zawodowa - JRG 1 w Opolu.

Przez półtora miesiąca nasi Czytelnicy głosowali na swoich faworytów: strażaków ochotników i zawodowców z całego regionu. Do naszej redakcji nadeszło 54 tys. kuponów.

Głosowały całe wsie i miasta, o swoich kolegów po fachu nie zapomnieli także sami strażacy. W Chudobie za tamtejszymi ochotnikami lobbował z ambony ksiądz, a w sklepie ustawiono pojemnik, w którym zbierano kupony.

W Kluczborku codziennie rano strażacy znosili wypełnione blankiety do sekretariatu i wysyłali do Opola w kilku paczkach. Kupony wycinali mieszkańcy całej Opolszczyzny, którzy ze strażakami wspólnie żyją, którzy niejednokrotnie zawdzięczają im życie i zachowany dobytek.

Rywalizacja sięgnęła zenitu w ciągu dwóch, trzech ostatnich tygodni. Z każdą pocztą, która nadchodziła do redakcji, sytuacja się zmieniała.

Wczoraj (8 maja) odwiedziliśmy laureatów naszego plebiscytu, choć na oklaski zasługują wszyscy, bo oddane na nich głosy świadczą o tym, że Opolanie cenią ich pracę.

Gratulujemy!
Mieliśmy też jedną nietypową sytuację. Andrzej Lellek z OSP Żelazna, współwłaściciel salonu samochodów, który w ostatnich kilku dniach otrzymał 6781 głosów, postanowił wycofać się z plebiscytu.

Najlepsi strażacy Opolszczyzny odbiorą nagrody 16 maja podczas Wojewódzkiego Dnia Strażaka w Głubczycach. Wtedy też najlepsi strażacy dostaną prestiżowe nagrody od komendanta KW PSP w Opolu Karola Stępnia i Andrzeja Borowskiego, prezesa zarządu wojewódzkiego OSP w Opolu - współorganizatorów plebiscytu.

Marek Wyrwa z OSP w Chudobie - najlepszy ochotnik

Każdy chłopiec chce zostać strażakiem. Niektórym z wiekiem to mija, Markowi Wyrwie nie minęło.

O tym, że będzie strażakiem zawodowcem, zadecydował zaraz po maturze. Dziś o Krzysztofie Nowickim koledzy mówią, że to strażak doskonały.
O tym, że będzie strażakiem zawodowcem, zadecydował zaraz po maturze. Dziś o Krzysztofie Nowickim koledzy mówią, że to strażak doskonały. fot. Helena Wieloch

Marek Wyrwa (z prawej) to nowoczesny strażak ochotnik: gasi pożary i tańczy w zespole czirliderów.
(fot. fot. Mirosław Dragon)

Marzył o tym, żeby być zawodowym strażakiem. Na przeszkodzie stanęło chore kolano. Wtedy mieszkaniec Chudoby postanowił realizować swoją pasję w Ochotniczej Straży Pożarnej.

- Niedawno skończyłem 30 lat, tytuł Strażaka Roku nto jest więc świetnym prezentem - uśmiecha się Marek Wyrwa. Na ten prezent druh z Chudoby solidnie zapracował.

Wyrwa to nowoczesny typ strażaka ochotnika. Taki, co to nie tylko jeździ do gaszenia pożarów, ale z remizy tworzy kulturalne centrum wsi. Strażak Roku z Chudoby potrafi nie tylko jeździć strażackim wozem, ale i zarobić na sprzedaży zardzewiałych lodówek, zorganizować zbiórkę krwi, a nawet zatańczyć w roli czirlidera.

- Nasz zespół czirliderów ma już mnóstwo zaproszeń na festyny, jeździmy za zwrot kosztów, bo najważniejsze jest promowanie naszej straży - mówi Wyrwa. - W Dzień Kobiet występowaliśmy nawet na antenie telewizyjnej "Dwójki"!

Równie dobrym pomysłem było zrobienie konkurencji złomiarzom.
- My potrzebowaliśmy pieniędzy na nowy sprzęt, żeby móc się dostać do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego, więc zaczęliśmy zbierać złom - opowiada Wyrwa.

Strażacy z Chudoby przeprowadzili już siedem takich zbiórek. Zarobili na nich już prawie 40 tys. zł. Wszystko wydali na nowy sprzęt strażacki i remont remizy.
- Zbudowaliśmy boks garażowy na drugi wóz, wyremontowaliśmy poddasze, zrobiliśmy łazienkę i szatnię - wylicza Marek Wyrwa. - Wszystko własnymi siłami.

Nic dziwnego, skoro do jednostki OSP w Chudobie należy aż 80 ochotników.

JRG 1 w Opolu - najlepsza drużyna zawodowa

Siłą OSP w Biestrzykowicach-Miodarach są dorośli ochotnicy, całe zastępy młodzieży i niezastąpiony szef Zdzisław Sitek (przy drzwiach).
Siłą OSP w Biestrzykowicach-Miodarach są dorośli ochotnicy, całe zastępy młodzieży i niezastąpiony szef Zdzisław Sitek (przy drzwiach). fot. Jarosław Staśkiewicz

Dla nas praca to służba, którą sami sobie wybraliśmy - mówią strażacy z JRG 1 w Opolu.
(fot. fot. Sławomir Mielnik)

Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 1 jest największą i najnowocześniejszą w Opolu. Pracuje tu 74 strażaków. Są dwie specjalistyczne grupy ratunkowe: nurkowa i wysokościowa. Zwycięstwo w kategorii najlepsza drużyna zawodowa zapewniła im ostatnia prosta plebiscytu.

- Podobno cały czas deptaliśmy po piętach drużynie z Kluczborka, ale żeby zaraz wygrywać! - dziwi się Piotr Panufnik, zastępca komendanta. - Dla nas najważniejsze jest żeby po prostu ludziom pomagać - dodaje. Strażacy z JRG 1 przyznają, że choć o plebiscycie czasem rozmawiali, to nie był on treścią ich życia.

- Inaczej jest w jednostkach ochotniczych. Tam głosują całe rodziny i wsie. Dla nas praca to służba, którą sami sobie wybraliśmy - mówi Panufnik.

Praca w niebezpiecznych warunkach to dla nich chleb powszedni, ale strażacy z JRG 1 obronną ręką wychodzą również z sytuacji, w których oprócz zwinności czy odwagi wykazać się trzeba umiejętnościami kulinarnymi.

- Musimy coś przecież jeść, a nikt za nas tego nie zrobi - żartuje kapitan Zygmunt Bawoł. Większość 24-godzinnego dyżuru zajmują głównie ćwiczenia oraz naprawa sprzętu.

- Rozwijamy węże i biegamy z nimi po schodach. Czasem testujemy też gazoszczelne kombinezony. W środku nie słychać nic oprócz własnego oddechu - mówi Panufnik - Kiedyś ubraliśmy w niego jednego z dziennikarzy. Był w szoku - dodał.

Strażacy z JRG 1 w pracy spędzają jedną trzecią swojego życia, więc naturalnie się ze sobą zżyli.
- Nawet czas wolny spędzamy razem. Wybieramy się wtedy na wspólne wyprawy wspinaczkowe. Ostatnio nawet próbowaliśmy turystyki speleologicznej - mówi Tomasz Sokół, kierownik robót nurkowych. - Formę trzeba trzymać cały czas.

Krzysztof Nowicki z KP PSP - najlepszy strażak zawodowy

O tym, że będzie strażakiem zawodowcem, zadecydował zaraz po maturze. Dziś o Krzysztofie Nowickim koledzy mówią, że to strażak doskonały.
(fot. fot. Helena Wieloch)

- Krzysiek Nowicki jako strażak jest jak wzór metra w Sevres pod Paryżem. Doświadczony, rzetelny, pracowity - mówi Krzysztof Mikołajczyk, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Kluczborka, przełożony Nowickiego. - Chętny do pomocy nawet poza służbą - dodaje. - A do tego koleżeński.

Krzysztof Nowicki jest dowódcą trzeciej zmiany. Skromny, niechętnie mówi o sobie.
- O chłopakach z mojej zmiany lepiej piszcie. To superekipa! - podkreśla.

Obecność na pierwszej pozycji w kategorii Strażak Roku przez cały czas trwania plebiscytu była dla niego miłą niespodzianką i wyróżnieniem.
- Przy czym my nie pracujemy dla zaszczytów i wyróżnień. To, co robimy, robimy przede wszystkim dla ludzi - podkreśla Nowicki. - A jeśli ludzie to doceniają, to tym większa jest nasza satysfakcja.

Krzysztof Nowicki pracuje w straży ponad 25 lat, wliczając w to dwa lata strażackiej podchorążówki.
- Oczywiście jako dziecko, jak każdy mały chłopak, przez moment chciałem być strażakiem. Ale tak na poważnie zacząłem o tym myśleć pod koniec maturalnej klasy.

Spora część strażaków rozpoczyna swoją zawodową karierę od odrabiania w straży służby wojskowej. Potem decydują się na pracę w tym zawodzie.
- U mnie to był świadomy wybór. Od razu po maturze poszedłem do strażackiej podchorążówki. Po szkole trafiłem najpierw do komendy miejskiej w Opolu, potem do komendy w Kluczborku.

O mały włos i córka Krzysztofa Nowickiego związałaby swoją zawodową przyszłość ze strażą. Działa w OSP w Kuniowie (jej brat - w OSP w Byczynie) i po maturze, którą właśnie zdaje, chciała studiować w Szkole Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie. Ostatnio skorygowała te plany.
- Ale kto wie, kto wie? - uśmiecha się jej tato. - Nie będę miał nic przeciwko, jeśli będzie kontynuować rodzinną tradycję.

OSP Biestrzykowice-Miodary - najlepsza drużyna ochotnicza

Siłą OSP w Biestrzykowicach-Miodarach są dorośli ochotnicy, całe zastępy młodzieży i niezastąpiony szef Zdzisław Sitek (przy drzwiach).
(fot. fot. Jarosław Staśkiewicz)

Dziesięcioletni chłopcy, nastoletnie panny i doświadczeni w akcjach dorośli strażacy tworzą najbarwniejszą na Opolszczyźnie ochotniczą drużynę. I najbardziej popularną, co pokazał nasz plebiscyt.

- Wygrana to ogromny sukces, bo przecież nasze dwie wsie nie są tak duże, żeby zebrać tyle tysięcy głosów - mówi 20-letni Piotr Husak z Biestrzykowic w gminie Świerczów. - Tę popularność w gminie i powiecie wywalczyliśmy sobie sami, zdobywając mnóstwo nagród w zawodach wojewódzkich i krajowych.

Najsłynniejsza jest żeńska drużyna pożarnicza, która ma już na koncie wicemistrzostwo kraju.
- I prawdę mówiąc, to jest ich u nas chyba więcej niż chłopców - mówi prezes OSP Zdzisław Sitek. - To dzięki nim mamy tak dużo sprzętu, bo z każdych zawodów przywożą a to hełmy, a to mundury.

Efekty widać w liczebności drużyn młodzieżowych: oprócz 30 już doświadczonych jest też ponad 60 młodych adeptów pożarnictwa.

Większość zaczyna jako dzieci. Husak, zaczął biegać z hełmem na głowie, kiedy miał 12 albo 13 lat. Pomaganie ludziom wciągnęło go tak, że skończył już kurs ratownika medycznego, który przyda mu się w akcjach.

- Najpierw były pierwsze zawody, potem pierwsza akcja i pierwszy pożar, angażowałem się coraz bardziej i teraz nie wyobrażam sobie bez tego życia. Bo ratowanie daje wielką satysfakcję - dodaje Piotrek.

O tym wie najlepiej Zdzisław Sitek, który od 32 lat prezesuje miejscowemu OSP i zdobył drugie miejsce w konkursie na strażaka-ochotnika.

- Raz to już nawet w Austrii gasiłem pokój i wyciągałem ludzi z pożaru - opowiada pan Zdzisław. - A dwa lata temu robiłem masaż serca mężczyźnie z Biestrzykowic, który wpadł pod samochód. Był nieprzytomny, ale przeżył! Dla takich momentów warto być strażakiem.

Teraz druhom marzy się krajowy system ratownictwa.
Już wybili dziurę w ścianie remizy i biorą się do budowy drugiego boksu. A z wójtem będą szukali pieniędzy na drugi samochód. Jak spełnią te warunki, mogą być spokojni o przyjęcie do systemu. - Chętnych do akcji na pewno u nas nie zabraknie - mówi prezes Sitek.

Wyniki plebiscytu

STRAŻAK OCHOTNIK
1. Marek Wyrwa OSP Chudoba - 5747
2. Zdzisław Sitek OSP Biestrzykowice-miodary - 5386
3. Andrzej Puławski OSP Zagwiździe - 4843
4. Piotr Morawiec OSP Rozkochów - 3505
5. Ryszard Golly OSP Zalesie Śl. - 3348
6. Jan Czech OSP Tarnów Op. - 3153
7. Rajmund Murlowski SP Raszowa - 1662
8. Tomasz Gerlic OSP Jasienie - 1156
9. Henryk Waindok OSP Dobrzeń Mały - 911
10. Renata Szłapa OSP Borycz - 907
11. Bernard Biedroń OSP Sławice - 814
12. Roland Kanszczyk OSP Popielów - 772
13. Tadeusz Korczyński OSP Zalesie - 747
14. Henryk Spyra OSP Biała Prudnicka - 665
15. Henryk Matuszek OSP Jasiona - 610
16. Łukasz Stokłosa OSP Pietna - 604
17. Kazimierz Stępień OSP Kotlarnia - 562
18. Norbert Ciołek OSP Grudzice - 453
19. Piotr Plachetka OSP Kamień Śl. - 433
20. Andrzej Lellek OSP Żelazna (otrzymał 6781 głosów, ale zrezygnował z udziału w plebiscycie)

DRUŻYNA OCHOTNICZA
1. OSP Biestrzykowice-Miodary - 5789
2. OSP Chudoba - 5635
3. OSP Rozwadza - 5549
4. OSP Zagwiździe - 4222
5. OSP Zalesie Śl. - 3614
6. OSP Tarnów Op. - 3568
7. OSP Żelazna - 3302
8. OSP Węgry - 2792
9. OSP Prusinowice - 2351
10. OSP Dobrzeń Mały - 2279
11. OSP Raszowa - 1691
12. OSP Kadłub - 1394
13. OSP Wołczyn - 1038
14.OSP Jasienie - 1052
15. OSP Bierkowice - 744
16. OSP Jasiona - 464
17. OSP Grudzice - 460
18. OSP Szemrowice - 275
19. OSP Zawadzkie - 168
20. OSP Bobrowa - 142

STRAŻAK ZAWODOWY
1. Krzysztof Nowicki PSP Kluczbork - 6205
2. Edward Rykała PSP Namysłów - 5562
3. Teresa Tiszbierek KW PSP Opole - 4833
4. Zygmunt Bawoł JRG 1 Opole - 4629
5. Sylwester Łucki PSP Nysa - 4610
6. Piotr Kwosek JRG 2 Opole - 4092
7. Adrian Kliszcz JRG 1 Opole - 3501
8. Dariusz Żuber JRG 2 Kędzierzyn-Koźle - 1825
9. Grzegorz Czerniecki JRG 2 Opole - 1753
10. Zdzisław Filingier KW PSP Opole - 1734
11. Hubert Burczyk PSP Krapkowice - 1277
12. Jerzy Mędrzycki PSP Opole - 1231
13. Stefan Szłapa PSP Strzelce Op. - 938
14. Leszek Koksanowicz JRG 2 Opole - 674
15. Włodzimierz Blada PSP Kluczbork - 590
16. Henryk Kotysz JRG 2 Opole - 470
17. Romuald Kocielski PSP Opole - 467
18. Herbert Klemens PSP JRG 2 Kędzierzyn-Koźle - 379
19. Jerzy Libera PSP Opole - 297
20. Jarosław Sarnowski PSP Namysłów - 158

DRUŻYNA ZAWODOWA
1. JRG 1 Opole - 9755
2. JRG Kluczbork - 6886
3. JRG 2 Opole - 6277
4. JRG Namysłów - 5018
5. JRG Nysa - 3906
6. JRG Strzelce Op. - 3448
7. JRG Krapkowice - 1879
8. Grupa Ratownictwa Wodnego K-Koźle - 1734
9. JRG Niemodlin - 700
10. JRG Olesno - 593
11. JRG Prudnik - 429
12. JRG 2 K.-Koźle - 323
13. Grupa Ratownictwa Wodnego Opole - 307
14. JRG Paczków - 306
15. JRG 1 Kędzierzyn-K. - 302
16. JRG Grodków - 239
17. JRG Głuchołazy - 231
18. Grupa Ratownictwa Wysokościowego Opole - 218
19. JRG Brzeg - 199
20. JRG Głubczyce - 96 kosz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska