Tomaszewski: - Teraz pójdą siedzieć 'grube ryby'

Marcin Sabat
Marcin Sabat
- Boniek nie poradził sobie z korupcją w klubie, w którym był prezesem. Więc jak ma dać radę problemowi w całej polskiej piłce? - mówi Tomaszewski
- Boniek nie poradził sobie z korupcją w klubie, w którym był prezesem. Więc jak ma dać radę problemowi w całej polskiej piłce? - mówi Tomaszewski
Jan Tomaszewski, były reprezentant Polski: - Każdy kandydat na prezesa PZPN jest umoczony.

Zdzisław Kręcina ma zarzuty, a z prokuraturą spotka się Grzegorz Lato. Dwaj kandydaci na prezesa PZPN "umoczeni", ale prą do prezesury...
- Wszyscy ludzie ze związku siedzą w korupcji po same uszy. Obaj wymienieni będą się tłumaczyć w sprawie związanej z przekrętami transferowymi i niegospodarnością. Pod ich skrzydłami kwitła korupcja. Tacy ludzie są zdyskredytowani.

- Wybory władz PZPN 30 października mają sens?
- Powinny być odłożone o pół roku. W tym czasie prokuratura zakończy śledztwa i postawi zarzuty. Związek musi być wyczyszczony, wszyscy prześwietleni. Wybory nie powinny się odbyć, bo żaden z kandydatów się nie nadaje. Jeśli z ich grona zostanie wybrany prezes, narazimy się na jeszcze większą śmieszność. Ludzie, którzy doprowadzili do największej na świecie korupcji w sporcie, mają się wybierać spośród siebie? Nie zdziwię się, jeżeli kolejny z kandydatów zostanie aresztowany.
- Zapowiedzią tego jest zatrzymanie i postawienie zarzutów Januszowi W.?
- Nie jestem zaskoczony tym, że Janusz W. został zatrzymany. Wówczas w Nowym Dworze Mazowieckim był Wojciech S., który ma postawionych dwanaście zarzutów o ustawianie meczów dla Widzewa Łódź. Jestem przekonany, że będą kolejne aresztowania, tylko że dotychczas zatrzymani to osoby związane z małymi pieniędzmi. Jeśli prokuratura zakończy śledztwo w sprawie przekształceń własnościowych w Widzewie, na których Skarb Państwa stracił wiele milionów, to siedzieć pójdą "grube ryby". Właśnie w tej sprawie zarzuty ma Zdzisław K., który miał wysłać około 300 tysięcy złotych na konto Widzewa, zamiast do Urzędu Skarbowego. Wiceprezesem Widzewa był Zbigniew Boniek i koło się zamyka.
- Boniek, trzeci z kandydatów na prezesa PZPN, też nie jest "czysty"?
- Na pewno nie poradził sobie z korupcją w klubie, w którym był prezesem. Więc jak ma dać radę problemowi w całej polskiej piłce?

- A ostatnie aresztowania to nie oczyszczanie pola przed wyborami?
- Jak już powiedziałem, wszyscy powinni być wyczyszczeni. Tylko rozliczeni ludze mogą wejść do zarządu PZPN, który ma naprawdę wiele do zrobienia w polskiej piłce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska