Miesiąc na obwodnicy Grodkowa: 3 stłuczki, 1 wypadek, 2 rannych

Damian Kapinos
Po środowym wypadku do szpitala trafiły dwie osoby.
Po środowym wypadku do szpitala trafiły dwie osoby. Damian Kapinos
Taki wynik w ciągu czterech tygodni funkcjonowania nowej szosy powinien budzić niepokój u jej zarządcy. A kierowcom pędzącym drogą na 401 z Nysy w kierunku autostrady radzimy podczas omijania Grodkowa zdjąć nieco nogę z gazu.

Najbardziej niebezpieczne jest skrzyżowanie obwodnicy i drogi numer 385 w kierunku Ziębic. Do pierwszej kolizji w tym miejscu doszło już tydzień po otwarciu - 22 lipca zderzyło się tam renault i volkswagen transporter.

5 sierpnia mercedes sprinter zderzył się peugeotem, a najpoważniejsze zdarzenie miało miejsce wczoraj (10 sierpnia), kiedy cinquecento nie ustąpiło pierwszeństwa i uderzyło w forda focusa, a następnie wylądowało w rowie. Dwie osoby zostały ranne.

Mniej groźny, ale za to spektakularne zdarzenie miało miejsce 5 sierpnia na sąsiedniej krzyżówce - z drogą prowadzącą w kierunku Strzelina. Po kolizji busa i ciężarówki ta druga wpadła do rowu, a z auta wysypało się mięso i wędliny.
- Już dwa tygodnie temu po jednej z pierwszych kolizji napisałem interpelację do Zarządu Dróg Wojewódzkich, dotyczącą mi.in. oznakowania skrzyżowań - przypomina grodkowski radny Sejmiku Województwa Józef Śliwa.

- Na tych dwóch krzyżówkach konieczne są znaki stop, bo bez zatrzymania się nie można bezpiecznie przeciąć obwodnicy, po której kierowcy jeżdżą naprawdę szybko.

Co na to ZDW i policja? Czytaj w piątek w papierowym wydaniu nowej trybuny opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska