Proces internetowego sprzedawcy nasion konopi ruszył w opolskim sądzie

- Owszem sprzedawałem nasiona marihuany, ale nie jest to zabronione - mówił w sądzie Piotr Sz. - Na mojej stronie był regulamin, z którego jasno wynikało, że nie można ich sadzić, uprawiać i zbierać tego co z nich wyrośnie.

Na pytanie sądu po co więc jego zdaniem ludzie kupowali od niego nasiona, odpowiedział: “dla celów kolekcjonerskich".

Sędzia Agata Menes nie dawała jednak za wygraną.

- Czyli co? Ludzie wkładali je do klaserów i potem oglądali, pokazywali znajomym? - dopytywała.

Mężczyzna odpowiedział, że nie wie co z nimi robili.

Według śledczych mężczyzna sprzedał 32 tys. nasion za 137 tys. zł.

Dziś przed Sądem Okręgowym w Opolu ruszył proces Piotra Sz. z Mąkoszyc w powiecie brzeskim.

Prokuratura zarzuciła mu również, to, że w ciągu dwóch lat (między 2007 a 2009 rokiem) pomagał osobom z całego kraju w prowadzeniu upraw konopi. Jak to miał robić?

- Za pośrednictwem założonych przez siebie stron internetowych - wyjaśnia Ewa Kosowska Korniak z Sądu Okręgowego w Opolu.

Na stronach www.ziarno.powiew.com, lub www.jaranie-marihuana.prv.pl udzielał specjalistycznego doradztwa w zakresie prowadzenia upraw.

Jak wynika z aktu oskarżenia radził tam jakiego nawozu należy używać, by konopie dobrze rosły, jak je naświetlać, kiedy zbierać, jakie gatunki mogą rosnąć na zewnątrz, a jakie przystosowane są do uprawy w pomieszczeniach zamkniętych.

- Strony zrobiłem tylko w celach informacyjnych. W regulaminie zaznaczyłem, że uprawa jest niezgodna z prawem - mówił Piotr Sz.

Mężczyzna usłyszał też zarzut uprawiania co najmniej 20 krzewów konopi z których wytworzył marihuanę wartą o wartości 15 tys. zł.

Sprawa wyszła na jaw kiedy policjanci z Nysy zatrzymali do rutynowej kontroli samochód, którym jechało trzech mężczyzn. Okazało się, że mają marihuanę. Podczas śledztwa okazało się, że tropy prowadzą m.in. do Piotra Sz.

Na ławie oskarżonych zasiadł też Grzegorz R. on ma zarzut sprzedaży marihuany wartej 5,2 tys. zł oraz posiadania 95 g marihuany, otrzymanej od Piotra Sz.

Obu oskarżonym grozi od 3 do 15 lat więzienia. Wśród postawionych im zarzutów najwyższą karą zagrożone jest sprzedawanie narkotyków nieletnim.